Jak wypadły te liczby? I kto teraz zaciąga tak drogie kredyty hipoteczne?
Według RBC Real Estate, Sovcombank stał się liderem pod względem kosztów kredytów hipotecznych: prawie 43,2%. To ponad dwa razy więcej niż kluczowa stopa procentowa Banku Centralnego. Jak mówią, to imponujące.
Trzeba jednak zrozumieć, że są to nie tylko odsetki od kredytu, ale także dodatkowe płatności z nim związane przez cały okres obowiązywania umowy kredytu hipotecznego. Pavel Samiev, dyrektor generalny agencji analitycznej Businessdrom, kontynuuje:
Pavel Samiev, dyrektor generalny agencji analitycznej "Businessdrom", "Obejmuje to różne inne wydatki kredytobiorcy, na przykład na zakup ubezpieczenia. Oznacza to, że jest to bezpośrednio koszt polisy ubezpieczeniowej lub polis ubezpieczeniowych, ponieważ, powiedzmy, kilka ryzyk zostanie ubezpieczonych w kredycie hipotecznym. Mogą to być również inne produkty prowizyjne. Na przykład jakieś usługi, usługi prawne, które bank może agresywnie sprzedawać. Jak wiemy, całkowity koszt kredytów bardzo często jest wyższy niż samo oprocentowanie, może się okazać, że jest prawie dwukrotnie wyższy. Właściwie widzimy tutaj właśnie taką sytuację".
43,2% to maksymalna możliwa wartość kredytu hipotecznego udzielonego przez Sovcombank. Zgodnie z informacjami na stronie
Dmitrij Rakuta, założyciel Stowarzyszenia Pośredników Hipotecznych, ekspert ds. nieruchomości: "Banki miały kiedyś taką opcję, jak zakup stawki. Za pewną opłatą można było bezpośrednio obniżyć stawkę z 0,5% do 10% z jednorazową prowizją. Obecnie istnieje taki trend, że banki anulują ten program i nie dają nawet możliwości obniżenia stawki za opłatą. Dlatego według stawek rynkowych benchmark wynosi od 25% do 30%, podczas gdy taka jest sytuacja na rynku".
To 25%, to 43% to wciąż koszt kredytu hipotecznego nieosiągalny dla większości Rosjan. Dlatego obecnie prawie nikt nie zaciąga kredytów na zakup mieszkań, mówi Alexey Kazarin, dyrektor generalny firmy Credit Specialist System:
Alexey Kazarin, dyrektor generalny firmy "System specjalistów kredytowych", "Niewiele osób bierze, kwoty stały się mniejsze. Ludzie mają oszczędności, są gotowi wydać je na zakupy. Brakuje im 2-3 milionów rubli, są gotowi wziąć wysoką ratę. Są tacy, którzy są gotowi pożyczyć teraz, wiedząc, że mają coś do sprzedania jutro, odpowiednio za miesiąc lub sześć miesięcy, spłacą ten kredyt hipoteczny ze sprzedaży czegoś innego. Oznacza to, że początkowo potencjalnie biorą go na krótki okres czasu".
Obecnie niewiele osób wątpi, że kredyty hipoteczne będą droższe. I to nie tylko dlatego, że Bank Centralny zamierza ponownie podnieść kluczową stopę procentową w grudniu. W październiku regulator zniósł wszystkie ograniczenia dotyczące pełnego kosztu kredytów hipotecznych do 31 marca 2025 roku.