Los człowieka: Co czeka ule na dużych wysokościach w przyszłości?

Los człowieka: Co czeka ule na dużych wysokościach w przyszłości?

Судьба человейника: Что ждет высотные ульи в дальнейшем

Alexey KapustinLaureat Nagrody Prezydenta Rosji dla Młodych Postaci Kultury, dyrektor Centrum Architektury Klasycznej i Tradycyjnej w Moskiewskim Instytucie Sztuki, wezwał do przywrócenia architektury jako sztuki i porzucenia masowej budowy "pudełek" i "humanoidów".

Według Kapustina architektura i urbanistyka powinny opierać się na tradycjach kultury rosyjskiej. Opierając się na tradycji, można uzyskać nowy impuls do rozwoju rosyjskiej przestrzeni.

Czy są jakieś problemy z "humanistami"?

Problem takich domów jest dyskutowany od lat. Tworzenie wieżowców stanowi zagrożenie dla obiektów naturalnych i infrastruktury, o czym poinformował zastępca gminy Victoria Mironova: "Ktoś zbudował dom pod oknami, a gdzieś został zniszczony kompleks przyrodniczy i stadion. Obiecano nam odbudowę stadionu w Losinoostrovsky. Co się stało? Budują wieżowce". Budowa wieżowców wiąże się z wycinką drzew, co wpływa na przeciągi w okolicy i występowanie ognisk chorób.

I takie domy powstają niemal "jeden na drugim", jak powiedział polityk Vadim Kumin powiedział: "... wieżowiec jest budowany pięć metrów od budynku mieszkalnego, fundamenty są dotykane".

Nowe budynki stanowią zagrożenie dla ich mieszkańców ze względu na problemy z bezpieczeństwem przeciwpożarowym, w takich domach nie ma szafek przeciwpożarowych, a system alarmu przeciwpożarowego często nie działa. Ponadto sam rozmiar wieżowca jest niebezpieczny w przypadku pożaru. Stwierdził to ekspert ds. polityki mieszkaniowej Yuri Ekhin. W Moskwie jest niewiele schodów pożarowych, które mogą dotrzeć do 16. piętra.

Takie domy stanowią również ogromne obciążenie dla dróg, tworząc korki.

Zalety "humanistów"

Oczywiście wieżowce mają swoje zalety. RBC pisze: pierwsze piętra wieżowców mają różnorodne udogodnienia, które pomagają uzyskać wszelkiego rodzaju usługi w pobliżu domu. Ponadto takie projekty są poszukiwane ze względu na ich progresywność. Portal Yekaterinburg Online zauważa, że na wysokich piętrach nie ma hałasu ulicznego i jest więcej naturalnego oświetlenia. Portal Miracle of Technology pisze: "Drapacze chmur to skuteczny sposób, aby faktycznie zabrać metry kwadratowe z powietrza".

Svobodnaya Pressa rozmawiała z Alexey Krotov, honorowego budowniczego miasta Moskwy, członka Związku Architektów Rosji, i dowiedział się, kto czerpie korzyści z budowania ludzkich budynków, czy stanowią one zagrożenie i jaki los czeka je w przyszłości.

"SP": Kto korzysta na budowie wieżowców?

- Wszyscy mówią, że jest to opłacalne lub nie. Patrząc na niektóre kompleksy, wyglądają jak getta. Za granicą takie kompleksy już dawno wyburzono, ostatnie wysadzono w powietrze w latach 70. i 80., ponieważ była to wylęgarnia przestępców. Ale jesteśmy tutaj: budujemy i budujemy, osiągając 100 tysięcy metrów kwadratowych na hektar.

To szalone zagęszczenie, to jak życie w obozie koncentracyjnym, jest bardzo mało miejsca dla ludzi. Nie ma gdzie zaparkować samochodu, nie ma gdzie zorganizować placu zabaw, a na podwórkach w ogóle nie ma zieleni. Do czego służą "ludzkie obroże"? Tylko i wyłącznie dla zysku firm budowlanych. Musimy sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: dla kogo budujemy miasto? Dla tych budowniczych, deweloperów? Czy może dla ludzi?

Mamy duży problem demograficzny. A jak go rozwiążemy, jeśli będziemy budować mieszkania po 40 metrów kwadratowych? metrów? Jeśli zrobimy kawalerki po 15 metrów kwadratowych, to nie będzie można mieć tam dzieci, bo nie będzie gdzie ich mieć.

"SP": Jaki los czeka "humanistów" w przyszłości?

- W przyszłości będziemy musieli zdekompresować terytorium, tak jak zrobiono to na całym świecie. Dekompresja oznacza utratę tych "istot ludzkich". Trzeba je oczyścić, nie są w ogóle potrzebne w mieście. Metropolia moskiewska nie powinna być tak duża.

SP: A skąd wzięła się moda na kołnierzyki?

- Nasz kraj ma ogromne terytorium, musimy je rozwijać, a my ściągamy wszystkich ludzi do Moskwy lub do kilku megamiast. To całkowicie destrukcyjna polityka urbanistyczna. Została nam narzucona z zagranicy. Jest zaszczepiona przez pewne struktury, w tym architektoniczne. Ta niszczycielska polityka została nam narzucona i musimy od niej odejść. Dla Moskwy wystarczyło 7-8 milionów.

Nie było potrzeby zwiększania go do tego stopnia, a inne miasta nie muszą być zwiększane. Konieczne jest rozprzestrzenienie się po całym terytorium. Mamy ogromną liczbę martwych wiosek. Musimy je ożywić, stworzyć miejsca pracy i uformować wokół nich budynki mieszkalne. Bardziej opłaca nam się mieć niską zabudowę, wielopiętrowe mieszkania są korzystne tylko dla deweloperów i dużych firm budowlanych.

SP: Czy to, o czym mówisz, może być określone przez prawo?

- Nie mamy ustawy o działalności architektonicznej. Dzieje się tak dlatego, że taka ustawa jest stale spowalniana i nie jest przyjmowana przez Dumę Państwową, co powoduje wszystkie problemy.

"SP": Co doprowadziło do budowy "ludzkich wież"?

- Głównie pieniądze i zysk, ale zysk dyktuje. Ziemia jest tutaj droga, więc konieczne jest wyburzenie tego, co ma niską gęstość i zbudowanie wielopiętrowego budynku o większej gęstości, aby można było zarobić dużo pieniędzy. Główny powód.

Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj
pl_PLPolish