Strzał: Rosjanka została porwana w Meksyku i zażądała od męża 2,4 tys. dolarów
Zdjęcie: Rick Cruz / Alto Press / Keystone Press Agency / Globallookpress.com
Rosyjska turystka zgłosiła porwanie w Meksyku. Kobieta została wzięta jako zakładniczka przez członków lokalnego kartelu, którzy zażądali od jej męża okupu w dolarach za "podróżowanie przez ich ziemię", donosi kanał Telegram Shot.
Według kanału, 23-letnia uprowadzona kobieta udała się w podróż do krajów Ameryki Łacińskiej około trzy tygodnie temu. Kobieta zatrzymała się u lokalnej rodziny w Monterrey, z którą w czwartek 14 marca udała się samochodem do Reynosy. Około godziny 23:00 turystka wysłała wiadomość do swojego męża, w której poinformowała go, że są ścigani przez uzbrojonych Meksykanów z lokalnego kartelu, a trzy godziny później z jej telefonu przyszło żądanie okupu w wysokości 1,5 tysiąca dolarów.
Mężczyzna przelał pieniądze na wskazaną kartę, po czym został poproszony o kolejne $ 900, które również wysłał. Mąż nie wie dokładnie, gdzie obecnie znajduje się porwana kobieta. W rozmowie z Shotem wyjaśnił, że członkowie kartelu ukradli nie tylko Rosjankę, ale także samochód rodziny. Samochód został znaleziony porzucony gdzieś w okolicy dzień później, a turysta wciąż jest poszukiwany.
Wcześniej mieszkaniec Malezji porwał chińską turystkę i poddał ją przemocy fizycznej. Napastnik został złapany przez policję, gdy ofiara mu uciekła.