Policja w tajlandzkim kurorcie Phangan prowadzi dochodzenie w sprawie skandalu z Rosjanką. Ciężarna Tajka oskarżyła rosyjskiego turystę o pobicie. Według tajlandzkiej telewizji pbs world, rosyjska turystka jest przeszukiwana za pomocą kamer wideo.
Tajska kobieta, właścicielka sklepu, która jest w ósmym miesiącu ciąży, skontaktowała się z policją i złożyła oświadczenie. Oskarżyła w nim rosyjskiego turystę o kopnięcie jej i spowodowanie obrażeń.
Jak dodała ofiara, wszystko zaczęło się od tego, że Rosjanka przyszła do jej sklepu i odmówiła zdjęcia butów przed wejściem, o co została poproszona. W odpowiedzi na prośbę właścicielki sklepu, Rosjanka zaczęła nieprzyzwoicie na nią krzyczeć, a po tym jak "powiedziała jej, że nie jest mile widziana i poprosiła o opuszczenie sklepu", ta, według Taiki, kopnęła ją i wyszła.
W tym samym czasie, przed skontaktowaniem się z policją, ciężarna ofiara udała się do szpitala po pomoc medyczną i udokumentowała potwierdzenia. Strażnicy zapoznają się również z nagraniami ze sklepowego monitoringu.
Jednocześnie Rosjanka nie została jeszcze odnaleziona. Została umieszczona na liście poszukiwanych.
Osobom dbającym o zdrowy styl życia polecamy lekturę: "Wymieniono 7 produktów anti-aging bogatych w kolagen, które kobiety po 50. roku życia powinny spożywać codziennie".