Rosja może mieć reżim bezwizowy z Zimbabwe, donosi Izwiestia, powołując się na rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Negocjacje z afrykańskim krajem są już w toku, a kwestia jest opracowywana.
Teraz wizę do Zimbabwe można uzyskać przy przekraczaniu granicy, kosztuje ona $ 30 (około 2700 rubli). Jednocześnie odwiedzający musi przedstawić dokumenty potwierdzające cel wizyty, na przykład voucher na wycieczkę.
Rosja ma już reżim bezwizowy z krajami afrykańskimi, takimi jak Angola, Malawi i Mozambik. Nie trzeba ubiegać się o pozwolenie na wjazd, aby odwiedzić Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą, ale wizyta nie powinna trwać dłużej niż 15 dni. Krótkoterminowe podróże bez konieczności uzyskania wizy są dostępne dla Rosjan w Botswanie, Republice Zielonego Przylądka, Mauritiusie, Namibii, Republice Południowej Afryki i na Seszelach.
Zimbabwe nie jest najpopularniejszym celem podróży rosyjskich touroperatorów. Z reguły podróżni zwiedzają kilka krajów Afryki Południowej jednocześnie z zakwaterowaniem w małych domach, hotelach i kempingach.
Zimbabwe jest uważane za stosunkowo bezpieczny cel podróży. Jednak pomimo spektakularnych krajobrazów i niezwykłych lokalnych atrakcji, turyści raczej się tam nie wybierają. Po pierwsze, kraj nie ma bezpośredniego dostępu do oceanu, co natychmiast odcina miłośników plaż, a po drugie, podróżowanie po Zimbabwe nie jest tanią przyjemnością. 10-14-dniowa wycieczka kosztuje 250-400 tysięcy rubli. Dodatkowo trzeba zapłacić za bilety lotnicze - będą one kosztować co najmniej 65 tysięcy rubli za osobę w jedną stronę. Koszt ten wynika z braku bezpośrednich lotów - w drodze do Zimbabwe trzeba wykonać co najmniej dwie przesiadki.
O tym, że bezpośrednie loty są niezbędne dla rozwoju ruchu turystycznego w Zimbabwe, mówiło się już w zeszłym roku. Ale Afrykanie pozostawili rozwiązanie tej kwestii rosyjskim przewoźnikom - poziom lotnictwa nie pozwala im na uruchomienie własnych lotów.
Polish 
English 
Russian 
German