Pęknięcie rury wodociągowej w mieszkaniu nie jest rzadkim zdarzeniem. Jeśli ktoś mieszkający w awaryjnym mieszkaniu jest w tym momencie w domu, może zakręcić krany, wezwać ślusarzy i zebrać wodę z podłogi. Gorzej, jeśli w środku nie ma nikogo. Co zrobić w takiej sytuacji z sąsiadami, którzy wpadli pod powódź, wyjaśnił aif.ru Viktor Fedoruk jest ekspertem w dziedzinie prawa mieszkaniowego i reform mieszkaniowych.
"Jeśli w mieszkaniu pękła rura, a woda już topi sąsiadów z dołu, a właścicieli tego mieszkania nie ma w domu, należy natychmiast skontaktować się z dyspozytorem. Można to zrobić nawet za pomocą odpowiedniego przycisku w windzie - mówi ekspert. - Dyspozytor wezwie służby ratunkowe, które zablokują wodę w całym pionie. Mieszkańcy wszystkich mieszkań znajdujących się powyżej i poniżej pogotowia pozostaną bez wody, ale powódź zostanie zatrzymana".
Po szybkim zablokowaniu przepływu wody rozpoczną oni prace mające na celu wyeliminowanie przyczyny pęknięcia rury.
"Firma zarządzająca będzie poszukiwać właścicieli mieszkania, w którym pękła rura, przez okres do trzech dni" - wyjaśnia Fedoruk. - Jeśli go znajdą, ślusarze będą mogli dostać się na miejsce wypadku, usunąć go i podać wszystkim wodę. Jeśli go nie znajdą, drzwi zostaną otwarte w obecności policji, a następnie awaria zostanie usunięta".
Ostatnim punktem będzie zrekompensowanie szkód wyrządzonych sąsiadom.
"Konsekwencje wypadku zostaną ocenione i zapisane w specjalnym akcie" - dodał ekspert - "a jeśli nie było ubezpieczenia, właściciel mieszkania, w którym doszło do wycieku, będzie musiał zapłacić za wyrządzone szkody".