
Zdjęcie: 7NEWS Australia / YouTube
Spacer po górach Australii zakończył się koszmarem dla młodej turystki i jej rodziny. Dziewczyna zniknęła w tajemniczych okolicznościach, a jej szczątki odnaleziono dopiero 23 lata później. Przez wiele lat policja wiązała śmierć Australijki z samobójstwem i tylko rodzice dziewczyny byli pewni, że została zabita. Co to było: pełna silnej woli decyzja o odejściu z tego świata, nieszczęśliwy wypadek czy machinacje seryjnego mordercy, o którym plotki krążą po okolicznych miasteczkach? "Taśma.
Przypadkowe znalezisko
Góry Błękitne to malowniczy obszar w australijskim stanie Nowa Południowa Walia, półtorej godziny jazdy od Sydney. W okolicznych miasteczkach znajduje się wiele pensjonatów i domków dla entuzjastów outdooru, którzy przyjeżdżają z całego świata, aby cieszyć się wędrówkami po stromych zboczach z gęstymi lasami, jaskiniami i wodospadami.
Choć Góry Błękitne są centrum przyciągania turystów, kryją w sobie wiele tajemnic - niejednokrotnie znikali tu ludzie, a maniacy działali na ich terenie.
30 kwietnia 2024 roku australijska policja przeprowadziła operację w pobliżu miasta Katoomba. Nie wiadomo, dlaczego stróże prawa udali się początkowo w Góry Błękitne, ale ich odkrycie rzuciło światło na tajemniczą sprawę sprzed 23 lat. Podczas schodzenia z klifu jeden z funkcjonariuszy zauważył w krzakach ludzkie kości. Miesiąc później policja powróciła na miejsce zdarzenia i przejęła szczątki.
Wysłano je do zbadania, a wyniki porównano z danymi dotyczącymi osób zaginionych. Okazało się, że kości należały do dziewczyny, której bezskutecznie poszukiwano od 2001 roku. Wtedy australijskie gazety eksplodowały głośnymi nagłówkami "Poważny przełom w sprawie Kelly Ann Carmichael".



Kelly Ann Carmichael
Fatalny dzień
Niewiele wiadomo o zaginionej turystce. W australijskim rejestrze osób zaginionych opisano ją następująco: wzrost 180 cm, szczupła, brązowowłosa, niebieskie oczy. Kelly mieszkała w portowym mieście Geelong w Wiktorii i była najmłodszym z trojga dzieci Johna i Margaret Carmichael. Najwyraźniej rodzina była religijna, ponieważ dziewczyna uczyła się w rzymskokatolickiej szkole średniej Sacred Heart Girls'. Kelly była opisywana jako inteligentna i dobrze wykształcona dziewczyna, ale miała problemy zdrowotne - w wieku 21 lat zdiagnozowano u niej schizofrenię.
Trzy lata później Australijka wybrała się na wycieczkę w Góry Błękitne i zniknęła bez śladu. Ostatniego dnia wycieczki, rankiem 29 kwietnia 2001 roku, wymeldowała się z hostelu w Katoomba, mówiąc w recepcji, że wróci później po swoje rzeczy. Dziewczyna planowała pojechać pociągiem do Sydney, a stamtąd polecieć do domu o 20:30, więc miała czas do wieczora. To był ostatni raz, kiedy Kelly była widziana żywa.
Rodzice dziewczyny próbowali się z nią skontaktować przez prawie tydzień. 5 maja skontaktowali się z administracją hostelu i dowiedzieli się, że rzeczy Kelly wciąż znajdują się w recepcji. Było tam wszystko, bez czego nie mogła się obejść - portfel, dowód osobisty, telefon, aparat fotograficzny, karty bankowe i zdjęcie brata. Następnie John i Margaret udali się na policję. Funkcjonariusze organów ścigania zaczęli badać sprawę, a zaniepokojeni rodzice również przybyli do Katoomby i przez dwa dni sami szukali swojej córki. Później dołączył do nich syn Danny'ego, który spędził kolejny tydzień w Górach Błękitnych.
Dowiedziawszy się, że Kelly cierpiał na schizofrenię, policja natychmiast zaczęła rozważać teorię samobójstwa, która pozostawała priorytetem przez ponad trzy lata
Moi rodzice nigdy w to nie wierzyli. Według Johna Carmichaela, na krótko przed zniknięciem, jego córka powiedziała mu, że zamierza odwiedzić przyjaciół i ma nadzieję, że z ich pomocą poradzi sobie z chorobą. Ponadto jej rodzice zapewnili ją, że nic w słowach lub działaniach Kelly nie wskazywało na chęć popełnienia samobójstwa.
"Policja powiedziała nam nawet, że ludzie specjalnie przyjeżdżają tu z całego świata, aby popełnić samobójstwo" - wspomina John. Mężczyzna był pewien, że wersja o samobójstwie sugeruje, że śledczy na zawsze przegapili ważne informacje, które można by zebrać na temat ostatnich ruchów Kelly'ego.
Materiały na ten temat:

Dziewczyna próbowała wynająć dom przez internet, ale kosztowało ją to życie. Co wiadomo o masakrze w Londynie? 14 maja 2024 r.

Turyści przypadkowo spotkali na wycieczce małżeństwo, które okazało się maniakami urządzającymi dla nich "horror show "5 maja 2024 r.

Niewolnictwo seksualne i przerażający rytuał. Dziewczyna zmarła w Egipcie w tajemniczych okolicznościach. Jej śmierć nie może zostać ujawniona do 18 lutego 2024 roku
"Będą na ciebie polować aż do śmierci".
Detektywi z wydziału zabójstw zajęli się sprawą Carmichael dopiero w 2004 roku. Dwa lata później funkcjonariusze publicznie przyznali się do brutalnego charakteru zaginięcia dziewczyny. Udało im się ustalić, że turystka miała znajomych w pobliskim mieście Bathurst i mogła ich odwiedzić. Inne szczegóły śledztwa nie zostały ujawnione, więc w otwartych źródłach jest niewiele informacji na ten temat.
W 2009 roku zastępca koronera stanowego Carl Milovanovich ponownie zwrócił uwagę opinii publicznej na zniknięcie Kelly Carmichael. Zażądał, by policja ostatecznie odrzuciła teorię samobójstwa i spojrzała na sprawę w nowy sposób. Milovanovic zalecił utworzenie grupy zadaniowej do zbadania szeregu niewyjaśnionych morderstw i zaginięć młodych kobiet w Nowej Południowej Walii. Jednocześnie koroner nie określił publicznie, o ile ofiar chodzi i czy znalazł związek między serią zaginięć.
Rodzina Kelly również nie poddała się, próbując ruszyć sprawę z miejsca. Byli koledzy z klasy dziewczyny zaapelowali do policji z prośbą o utworzenie grupy roboczej i obiecali zapewnić wszelkie możliwe wsparcie. Choć od zaginięcia Australijki minęło już osiem lat, pamięć o niej była świeża, a ludzie wciąż pisali do niej miłe słowa.
Byłaś piękną, promienną młodą kobietą o magicznych cechach. Myślę o Tobie każdego dnia. Wylałem tak wiele cichych łez, że nie sądzę, aby jakiekolwiek pozostały, chociaż wciąż płyną. Mogłaś wyjść za mąż, mieć dzieci, podróżować po świecie, o czym marzyliśmy, gdy byliśmy młodzi, ale zniknęłaś bez śladu. Żyję życiem, jakiego byś dla mnie chciała, Kelly, ale moje serce wciąż boli z powodu twojego bezpiecznego powrotu.
Była koleżanka z klasy Kelly Carmichael
W 2011 roku rząd stanowy ostatecznie zaoferował nagrodę w wysokości 200 000 dolarów australijskich (prawie 12 milionów rubli) za informacje, które pomogłyby rozwiązać sprawę Kelly Ann Carmichael. Rzecznik policji Michael Daly obiecał wówczas, że za wszelką cenę odkryje prawdę. "Osoba winna tej zbrodni zasługuje na to, by znaleźć się za kratkami. Jeśli jesteś odpowiedzialny za skrzywdzenie Kelly Ann, policja nigdy nie zamknie tej sprawy. Będzie polować na ciebie aż do śmierci" - zagroził Daly.


"Byłaś piękną, promienną młodą kobietą o magicznych właściwościach".
Rozgłos
Przez lata poszukiwań Kelly Carmichael pojawiło się wiele teorii na temat jej zniknięcia. Niektórzy sugerowali, że padła ona ofiarą seryjnego mordercy i wydaje się, że nie bez powodu. Park Narodowy Gór Błękitnych został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przyciąga podróżnych rozległymi obszarami dzikich lasów, czystym górskim powietrzem z niebieskawą mgiełką pary eukaliptusowej, historycznymi hotelami i zapierającymi dech w piersiach widokami. Jednak miejsce to miało również złą reputację.
Pod koniec lat 90. XIX wieku w Górach Błękitnych działał jeden z pierwszych seryjnych morderców w historii Australii, Frank Butler. Przybył do kraju z Anglii, gdzie był złodziejem i fałszerzem, i zaczął opanowywać znacznie mroczniejszy handel
Butler (to jeden z jego pseudonimów) ogłaszał w gazetach w Sydney, że zatrudnia ludzi do pracy w kopalniach złota. Wybrał co najmniej trzy ofiary i zabrał je kolejno na zachód, wabiąc opowieściami o najbogatszych kopalniach. Tam zmuszał mężczyzn do kopania grobów pod pozorem poszukiwania złota, a następnie rozstrzeliwał ich i okradał.
Zaledwie kilka lat przed zniknięciem Carmichaela w tych miejscach rozegrał się kolejny krwawy dramat, który wstrząsnął całym światem. Wtedy to w lesie Belanglo, 150 kilometrów od Gór Błękitnych, zaczęto znajdować zwłoki pozostawione przez najsłynniejszego seryjnego mordercę Australii Ivana Milata. Żerował on na młodych autostopowiczach i zabił co najmniej siedmiu australijskich i europejskich podróżników w wieku 19-22 lat.
"Bestia z krzaków", jak dziennikarze nazwali Milata, ciął swoje ofiary, łamał im kręgosłupy i strzelał do nich jak do tarcz na strzelnicy. Jedna z ofiar została ścięta, a jej czaszki nigdy nie odnaleziono
Przestępca został złapany dzięki Brytyjczykowi Paulowi Onyesowi, który podróżował do Australii po odbyciu służby w Królewskiej Marynarce Wojennej. W 1990 roku Milat spotkał turystę na autostradzie i zaproponował mu podwiezienie. Po drodze wyjął linę i pistolet i zgłosił napad. Onyes ledwo zdołał uciec i uniknąć strzałów. Znalezienie zabójcy zajęło policji kolejne cztery lata i to właśnie Onyes zidentyfikował go później.
Ivan Milat został zatrzymany siedem lat przed zniknięciem Kelly Carmichael, ale główną zagadką w jego sprawie zawsze byli domniemani wspólnicy. Śledczy byli zdezorientowani, że ofiary zostały zabite na różne sposoby. Ponadto sześciu z siedmiu zabitych podróżowało w parach i pojawiło się pytanie, jak Milat mógł sobie z nimi poradzić w pojedynkę. Następnie podejrzenia padły na krewnych zabójcy, zwłaszcza jego brata Richarda, ale nie udało się udowodnić udziału nikogo innego.
Nawiasem mówiąc, w 2012 roku inny Milat został skazany za brutalne morderstwo. Daleki krewny słynnego seryjnego mordercy, 19-letni Matthew Milat, zarąbał nastolatka siekierą w tym samym lesie Belanglo, a jego przyjaciel sfilmował masakrę swoim telefonem. Podobno w sądzie młody przestępca przechwalał się: "Tak robią wszyscy Milatowie!".



Frank Butler jest jednym z pierwszych seryjnych morderców w Australii
"Tam może być ukrytych tysiąc ciał".
Nie wiadomo, czy policja wzięła pod uwagę możliwość, że Kelly Carmichael mogła zostać porwana i zabita przez jednego z potencjalnych wspólników lub zwolenników Ivana Milata. Jednocześnie użytkownicy Reddita zwrócili uwagę na jeszcze jeden szczegół.
Kelly nie była jedyną młodą kobietą, która tajemniczo zniknęła w Górach Błękitnych w tamtych latach.
Na przykład w 1992 r. zmarła 23-letnia Maureen McLaughlin. Dane na temat ostatnich dni jej życia są bardzo skąpe: 30 marca trzykrotnie wypłaciła pieniądze z bankomatu w Katoomba, następnego dnia widziano ją w hotelu w pobliskim mieście Lithgow. Dwa tygodnie później ciało dziewczyny z licznymi obrażeniami znaleziono w płytkim grobie w pobliżu. Zabójcy Maureen nigdy nie odnaleziono.
W 1997 roku 15-letnia Jessica Small zaginęła w Bathurst. Dziewczyna poszła z koleżanką do centrum rozrywki i próbowała wrócić do domu autostopem. Nieznany mężczyzna w białym sedanie zatrzymał się przed uczennicami, a one wsiadły do samochodu. Po odjechaniu w odludne miejsce napastnik zaatakował dziewczyny. Koleżanka Jessiki zdołała uciec i rzuciła się na pomoc, ale samochód zniknął w nieznanym kierunku. Chociaż policja miała więcej informacji o sprawcy niż w innych przypadkach, nadal nie mogła go znaleźć.
1 ml dolarów australijskich
(59 milionów rubli) temu, kto pomoże rozwiązać sprawę Jessiki Small
Rok później 19-letnia Belinda Paisley zniknęła w Katoomba. Śledztwo wykazało, że krótko przed śmiercią otrzymała ona imponujący spadek i często zapraszała gości do domu. Jednocześnie Belinda, wówczas matka dwójki dzieci, miała długi i problemy z narkotykami.
Kilka miesięcy po zaginięciu Kelly Carmichael na liście osób zaginionych pojawiło się nazwisko 31-letniej Janine Vaughan. Ostatni raz widziano ją wychodzącą z klubu nocnego w centrum Bathurst i wsiadającą do bordowego Hyundaia. Jej sprawa dołączyła do imponującej listy nierozwiązanych morderstw w Nowej Południowej Walii.
Nie ma oficjalnych informacji o możliwym związku między tymi sprawami. Autor wątku na Reddicie, który uznał zniknięcie dziewczynek za podobne, wyjaśnił, że porównał je tylko z ciekawości. "Znam byłego detektywa lokalnej policji i kiedyś powiedział mi, że funkcjonariusze organów ścigania zawsze podejrzewali, że ta sama osoba może być zamieszana w niektóre przypadki zaginięć ludzi w okolicy" - powiedział. Niektórzy użytkownicy zgodzili się, że wszystko to wygląda podejrzanie.
To naprawdę dziki, skalisty, gęsto zalesiony obszar. Można tam ukryć tysiące ciał. Do tego dochodzą pożary lasów
Użytkownik Reddit
"To interesująca hipoteza, ale nie sądzę, by było tu wystarczająco dużo informacji, by wyciągać jakiekolwiek wnioski" - sprzeciwiali się inni. Użytkownicy zwrócili uwagę na różnice w piśmie ręcznym: jeśli w pierwszym przypadku zabójca złapał jedną dziewczynę i ledwo posypał jej ciało ziemią, tak że został prawie natychmiast znaleziony, to w drugim przestępca posunął się do próby podwójnego uprowadzenia i ukrył zwłoki, tak że nie znaleziono ich przez 30 lat.
"Według popularnej teorii było to samobójstwo, ale myślę, że na tym etapie trudno będzie wykluczyć wypadek. Ostatnim razem, gdy byłem w górach, poszedłem pobiegać. Było niespokojnie ze względu na to, jak często głębokie strome klify były ukryte tuż za roślinnością lub bardzo blisko szlaku. Tylko najbardziej turystyczne miejsca są tam ogrodzone. Wydaje mi się, że dość łatwo byłoby przypadkowo spaść" - dodał lokalny mieszkaniec.



Jessica Small była ostatni raz widziana 26 października 1997 roku
"Nasza córka została skradziona"
Badanie powinno rzucić światło na prawdziwą przyczynę tajemniczego zniknięcia Kelly Ann Carmichael. Nie wiadomo jeszcze w jakim stanie znajdują się szczątki turystki i czy będzie można na ich podstawie potwierdzić lub wykluczyć gwałtowną śmierć.
Czuję się, jakby skradziono nam córkę i wnuki. Będziemy wdzięczni za wszystko, bo nasze życie już nigdy nie będzie takie samo.
Margaret Carmichael jest matką zaginionej turystki Kelly Carmichael
Najprawdopodobniej śmierć Kelly pozostanie tajemnicą. Jest mało prawdopodobne, że rodzice dziewczyny dowiedzą się, co tak naprawdę stało się z ich córką i pozbędą się uczucia niepewności - w tej historii jest zbyt wiele luk i podejrzanych zbiegów okoliczności. Pozostaje mieć nadzieję, że możliwość godnego pożegnania Kelly po tylu latach przyniesie ulgę jej rodzinie.