Mieszkańcy Moskwy mieszkający w "niestandardowych" domach zaczną płacić więcej za media latem. Jest jednak całkiem możliwe, że firmy zarządzające będą chciały wykorzystać tę sytuację.
Od lipca 2024 r. liczby na rachunkach wielu mieszkańców stolicy zmienią się na lepsze. Władze Moskwy wprowadziły rosnący współczynnik opłat za utrzymanie budynku mieszkalnego. Lista "niestandardowych" domów obejmuje stare budynki (zbudowane 70 lat temu i wcześniej), zabytki historyczne i kulturowe, a także wieżowce - od 75 metrów wzwyż. Koszt mediów w mieszkaniach takich domów wzrośnie o 5-20%. Na przykład w domach z indywidualnymi projektami media będą wzrost ceny o 5.2%. Najdroższe domy to zabytki architektury i kultury, a za możliwość zamieszkania w takim miejscu trzeba zapłacić 20% więcej.
W stolicy z 32 tysięcy domów 1500 to budynki przedrewolucyjne, są to stare budynki mieszkalne w historycznym centrum Moskwy, które do dziś są mieszkalne. Oczywiście ich eksploatacja i utrzymanie są droższe, a komunikacja inżynieryjna jest tam stara. Teraz koszty te zostały przeniesione na mieszkańców. Władze uważają to za sprawiedliwe, ponieważ same mieszkania w takich domach są droższe. To samo dotyczy nowoczesnych domów, które mają cechy konstrukcyjne.
Opinia publiczna jest jednak oburzona. Po pierwsze, dziwne jest, że mieszkańcy domów uznanych za obiekty dziedzictwa kulturowego powinni zacząć płacić więcej za mieszkanie i usługi komunalne, ponieważ utrzymanie takich budynków jest już finansowane z budżetu, ponieważ należą one do zabytków. Ponadto mieszkańcy już płacą zwiększony podatek od nieruchomości za możliwość mieszkania w domu o tak wysokim statusie.
Jak wiadomo, domy zbudowane w latach 50. słyną z wytrzymałości i jakości, dlaczego więc media miałyby tu nagle zdrożeć? Szef ruchu społecznego "Narodowy Sad" Fedor Mezentsev uważa, że te rosnące współczynniki były promowane przez firmy zarządzające.
Mieszkańcy Moskwy muszą czujnie monitorować działania swojej firmy zarządzającej. Jeśli zauważysz zmianę taryf w rachunkach, wzrost cen mediów, musisz dowiedzieć się, czy Twój dom naprawdę podlega nowym zasadom. Firmy zarządzające mogą podnieść taryfy, przypisując dom do listy budynków statusowych, ale w rzeczywistości budynek taki nie jest.
Marina Lepina.
Zdjęcie: Pixabay.com