Turyści we Francji zostali ostrzeżeni przed nową epidemią: 600 osób zachorowało już na wirusa, którego śmiertelność wynosi 25%

Tropikalne upały w Europie prowadzą do tropikalnych problemów. Turyści we Francji zostali ostrzeżeni przed nową epidemią: już 600 osób zachorowało na wirusa, którego śmiertelność wynosi 25% - tyle przypadków dengi ogłosiły lokalne władze sanitarne. Jest ona "importowana" lub komary przenoszące chorobę zdołały zaaklimatyzować się we Francji, jak dotąd nie udało się tego ustalić.

Według francuskiej prasy, większość osób z dengą wraca do zdrowia bez żadnych trwałych problemów. Ryzyko zgonu wśród osób z ciężką postacią dengi wynosi od 0,8 do 2,5%, a przy odpowiednim leczeniu - mniej niż 1%. Jednak w przypadku osób ze znacznie obniżonym ciśnieniem krwi śmiertelność może osiągnąć 26%. Ponadto, w chwili obecnej francuska służba zdrowia ogłosiła, że prawie 20% z ponad 2800 przypadków w ostatnim czasie zostało przywiezionych z Gwadelupy lub Martyniki.

Z drugiej strony, zmiany klimatyczne stwarzają korzystne warunki dla rozprzestrzeniania się komara tygrysiego, stwierdziło Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). "Europa już teraz obserwuje, jak zmiany klimatyczne stwarzają korzystniejsze warunki do rozprzestrzeniania się inwazyjnych komarów na wcześniej niedotknięte obszary i zarażania większej liczby osób chorobami takimi jak denga. Coraz częstsze podróże międzynarodowe z krajów endemicznych dengi również zwiększą ryzyko importowanych przypadków i nieuchronnie również ryzyko lokalnych wybuchów epidemii", dodał Andrea Ammo, szef centrum. Na przykład w niektórych miejscach w Hiszpanii komary już się "zaaklimatyzowały".

Szefowa centrum zaleciła turystom podjęcie "osobistych środków ochronnych". Dodała również, że "wczesne wykrywanie przypadków, terminowy nadzór, dalsze badania i działania uświadamiające mają ogromne znaczenie w tych regionach Europy, które są najbardziej zagrożone".

Wyjaśniono również, że denga występuje endemicznie w ponad 100 krajach na całym świecie, według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Są to jednak głównie kraje tropikalne: rocznie odnotowuje się ponad sześć milionów przypadków i 7000 zgonów, przy czym przypadki są bardziej powszechne w Bangladeszu, Malezji, Tajlandii i Wietnamie.