Niedawno okazało się, że Duma Państwowa przyjęła w końcowym czytaniu ustawę wprowadzającą podatek turystyczny w Rosji. Poinformowano, że opłata będzie zależeć od kosztów utrzymania i będzie stopniowo indeksowana o jeden procent do 2029 roku, po czym stawka zostanie ustalona. Do 2029 r. Rosjanie będą musieli zapłacić dodatkowe pięć procent za zakwaterowanie w hotelu.
Jurij Barzykin, wiceprezes Rosyjskiego Związku Przemysłu Turystycznego (PCT), powiedział w radiu Komsomolskaja Prawda, że w kategoriach pieniężnych są to już wymierne kwoty.
"W rzeczywistości, oczywiście, biznes absolutnie nie jest zadowolony z tego rodzaju innowacji. Tak, jest to plus jeden procent rocznie (do kosztów) za zakwaterowanie, ale do 2029 roku jest to pięć procent od każdego. Jeśli z reguły pokój dla dwóch osób kosztuje 4,2-5 tysięcy rubli ze śniadaniem, to 500 rubli dodatkowo i dziennie (trzeba będzie dopłacić). Jest to absolutnie niedopuszczalne dla konsumentów" - powiedział ekspert.
Barzykin uważa, że podatek turystyczny stanie się dodatkowym problemem dla firm, ponieważ urlopowicze będą próbowali zaoszczędzić na nowej opłacie.
"On (turysta), oczywiście, będzie teraz próbował zatrzymać się w mieszkaniach i apartamentach, które nie są objęte zakresem tej ustawy", podsumował.
Wcześniej wiceprezes Sojuszu Biur Podróży Aleksan Mkrtchyan wymienił destynacje turystyczne warte 200 tysięcy rubli dla dwóch osób.