Pilot samolotu lecącego z Soczi do Moskwy rozlał herbatę na deskę rozdzielczą

Zdjęcie: Mehrdad Samak-Abedi / Globallookpress.com
Pilot rosyjskich linii lotniczych przypadkowo rozlał herbatę na deskę rozdzielczą samolotu. Pisze o tym kanał Aviatorschina Telegram.
Do incydentu doszło na pokładzie Airbusa A320 lecącego z Soczi do Moskwy rankiem 12 kwietnia na krótko przed lądowaniem. W wyniku tego spłonęła jednostka systemu ostrzegania przed kolizją powietrzną TCAS, a w kokpicie pojawił się zapach spalenizny.
"Po jego wyłączeniu zapach zniknął, nie było dymu" - czytamy w komunikacie. "Załoga zgłosiła spaloną jednostkę TCAS i zapach dyspozytorowi, który potwierdził brak informacji o wysokości lotu".
Materiały na ten temat:

Najnowszy rosyjski Ił-112B rozbił się w regionie moskiewskim. Samolot był pilotowany przez Bohatera Rosji, wszyscy członkowie załogi zginęli 17 sierpnia 2021 roku.

Samolot z 22 pasażerami rozbił się na Kamczatce, rozpadając się podczas lądowania 6 lipca 2021 r.
Piloci poprosili go o priorytetowe podejście do lądowania. Na stołecznym lotnisku ogłoszono alarm z niebieskim kodem. Odnotowano, że lądowanie na lotnisku docelowym przebiegło pomyślnie. Samolot został zawieszony w lotach w celu oceny jego stanu technicznego. Po wymianie pilota ATC/TCAS samolot został dopuszczony do dalszej eksploatacji. Komisja Rosaviation rozpoczęła dochodzenie w sprawie incydentu.
Wcześniej samolot największych izraelskich linii lotniczych El Al stracił kontakt z dyspozytorami na niebie. Nieprzewidziana sytuacja z Boeingiem 737-800 lecącym z Tel Awiwu do Zurychu miała miejsce 12 kwietnia na krótko przed lądowaniem.