Bezpośrednie loty między Rosją a Jordanią, które pojawiły się w systemie rezerwacyjnym Royal Jordanian, wstrząsną rynkiem, ale wiele będzie zależeć od sytuacji na Bliskim Wschodzie, powiedział Sergey Golov, prezes Związku Biur Podróży, w rozmowie z NSN.
"Kierunek się rozwija, rozumieją perspektywy. Ale wszystko będzie zależeć od sytuacji na Bliskim Wschodzie. Niektórzy touroperatorzy już wcześniej oferowali ten kraj do podróży, ale kierunek ten był mało popularny. Bezpośrednie loty pobudzą rynek i dadzą touroperatorom możliwość pracy w hotelach. Będziemy musieli szukać dalej. Jordania nie cieszy się jeszcze dużym popytem wśród pracowników, ale Amman może stać się węzłem przeładunkowym. Być może ktoś przyleci do Gruzji przez Amman, bo tak będzie taniej" - powiedział Zgromadzeniu Narodowemu.
Jak podano w wiadomościach, od 15 października planowane są loty do Ammanu dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki. Koszt lotu w jedną stronę będzie zaczynał się od 37 tysięcy rubli, w obie strony - od 59 tysięcy rubli. Od tego roku Jordan Aviation lata również do Jordanii w niedziele.
Wcześniej informowano, że chiński Hainan zajął czwarte miejsce w rankingu tanich wakacji dla rosyjskich turystów w sierpniu, przegrywając z Anapą, Soczi i Abchazją.