Jak eksmitować sąsiada ze szczurami i karaluchami?

Zbliżenie na kolorowe kwiaty w tętniącym życiem ogrodzie

Как выселить соседа с крысами и тараканами

W Oziersku niewidoma babcia hodowała szczury, które uważała za mangusty, a w Rostowie nad Donem mężczyzna dostał świnię i zamienił życie sąsiadów w piekło.

Mieszkańcy Rostowa pozywają sąsiada, który w zwykłym mieszkaniu w standardowym dziewięciopiętrowym budynku dostał świnię, a raczej minifigurkę. Okazała się ona jednak nie mniej piskliwa i śmierdząca. Mieszkańcy domu w kompleksie mieszkaniowym Krasny Aksai cierpią od jesieni ubiegłego roku. Mężczyzna najpierw zapewnił sąsiadów, że nieprzyjemne zapachy znikną, gdy tylko przyzwyczai nowego zwierzaka do kuwety. Jednak świnia została złapana słabo wyszkolona. Ale właściciel już przywiązał się do swojego prosiaka i nie chce się z nim rozstawać.

Sąsiedzi z kolei nie chcą "cieszyć się" codziennymi aromatami chlewni. Złożyli już zbiorową skargę do administracji, ale bezskutecznie. Urzędnicy nie znaleźli żadnych faktów złego traktowania świnki i rozłożyli ręce. Teraz sąsiedzi podjęli współpracę i poszli do sądu.

A w mieście Ozersk niedawno głośno było o starszej kobiecie, która hodowała ogromne szczury w wieżowcu. Emerytka ma słaby wzrok. Starała się zapewnić wszystkich, że nie są to szczury, ale mangusty. A także zapewniała sąsiadów o całkowitym bezpieczeństwie ich "pupili". Tymczasem szczury znalazły luki i zaczęły wędrować do sąsiadów. I stopniowo wypełniły cały dom, ponieważ szybko się rozmnażają. A podłoga pokryta szczurzymi odchodami w mieszkaniu "hodowcy mangust" wywołuje uzasadnione obawy wśród sąsiadów o niehigieniczne warunki: "Po szczurach będziemy mieli karaluchy".

Co mają zrobić sąsiedzi z takimi miłośnikami zwierząt, od których reszta mieszkańców nie ma spokoju? Gdzie powinienem się skontaktować?

Prawnik Alexander Goryunov twierdzi, że sąsiedzi będą musieli postępować zgodnie z określoną procedurą, jeśli chcą rozwiązać problem lub nawet doprowadzić do przeniesienia niespokojnego sąsiada ze zwierzętami.

- W pierwszej kolejności należy wezwać specjalistów z Państwowej Inspekcji Mieszkaniowej i Rospotrebnadzoru, którzy przeprowadzą badanie mieszkania pod kątem zgodności z normami sanitarno-epidemiologicznymi - poradził prawnik. - Zgodnie z wynikami badania, właścicielowi mieszkania zostanie nakazane wyeliminowanie wszystkich istniejących problemów. Jeśli nie zostanie to zrobione, sąsiedzi, którzy posiadają taką wiedzę, mogą złożyć pozew zbiorowy. Sąd podejmie decyzję o nieprzestrzeganiu norm sanitarno-epidemiologicznych, co zagraża bezpieczeństwu mieszkańców tego domu. Może nawet eksmitować lokatora za systematyczne naruszanie zasad sanitarnych i zakłócanie spokoju innym sąsiadom.

Oleg Pavlov.

Zdjęcie: LEGION-MEDIA

Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj
pl_PLPolish