
W całym kraju planowane jest wprowadzenie elektronicznych dokumentów płatności za usługi mieszkaniowe i komunalne.
Odpowiedni projekt ustawy został przedłożony do rozpatrzenia przez Dumę Państwową i został już poparty przez komisję Dumy Państwowej ds. zapewnienia praw mieszkaniowych obywateli oraz odpowiednią komisję ds. budownictwa, mieszkalnictwa i usług komunalnych.
Jak wskazują autorzy tej inicjatywy, deputowani Zgromadzenia Ustawodawczego Jednej Rosji z Terytorium Krasnodarskiego, w uzasadnieniu do swojego projektu ustawy, konieczna jest nowelizacja Kodeksu Mieszkaniowego, która zmieni dotychczasowy sposób informowania Rosjan o opłatach za mieszkania i usługi komunalne.
W ten sposób, jak twierdzą, zostaną stworzone warunki do płacenia za media i naprawy kapitałowe w alternatywny sposób - poprzez uzyskiwanie dokumentów w formie elektronicznej. W tym celu Rosjanie powinni mieć możliwość odmowy korzystania z płatności papierowych poprzez złożenie odpowiedniego wniosku.
Muszę powiedzieć, że temat przeniesienia Rosjan do płatności elektronicznych w sektorze mieszkaniowym i usług komunalnych pojawia się w wiadomościach różnych rosyjskich ministerstw i departamentów od kilku lat.
Teraz mówią o oszczędzaniu pieniędzy. Autorzy inicjatywy przedstawiają wyliczenia dotyczące rosnących kosztów płatności papierowych: według szacunków kosztów administracyjnych i ekonomicznych regionalnego operatora Terytorium Krasnodarskiego koszt usług agencyjnych wzrósł ponad trzykrotnie - z 31,3 mln w 2021 r. do 75 mln w 2023 r.
A na rok 2024 przewidziano już 100 milionów rubli na te cele. Posłowie z Krasnodaru uważają, że inicjatywa pomoże również zachować plantacje leśne. Na przykład w samym Terytorium Krasnodarskim możliwe będzie uratowanie ponad 130 drzew rocznie, jeśli co najmniej połowa z 1,1 miliona abonentów w regionie przejdzie na elektroniczne dostarczanie dokumentu płatniczego.
Ponadto pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Budownictwa, Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych Dumy Państwowej, deputowany Vladimir KoshelevZapewnia, że przejście na elektroniczne powiadomienia o płatnościach za mieszkania i usługi komunalne rozwiąże kolejny problem.
Obecnie, jak twierdzi, papierowe pokwitowania są wysyłane na adres lokalu, ale często nie pokrywa się on z faktycznym adresem zamieszkania właściciela, co utrudnia im otrzymanie dokumentu płatności.
Rozumowanie stojące za tą ustawą wydaje się być rozsądne, a korzyści płynące z tej decyzji są dość oczywiste.
Jednak każda najbardziej użyteczna innowacja nieuchronnie niesie ze sobą pewne wady. Ale eksperci i autorzy ustawy wolą o nich milczeć.
Minus numer 1
Nie trzeba być nawet szczególnie zaawansowanym ekspertem w dziedzinie mieszkalnictwa i usług komunalnych, aby wiedzieć, że pewnego dnia każda elektroniczna baza danych w Rosji może "upaść" albo z powodu jakiejś globalnej awarii sieci, albo z powodu prostego ataku DDoS przeprowadzonego przez hakerów.
Konsekwencje są dość przewidywalne.
Z jednej strony baza danych może zostać całkowicie "scalona" we właściwe ręce, a wtedy można się tylko domyślać, jaki zakres i formy mogą przybrać oszukańcze działania miłośników łatwych pieniędzy. Fałszywi "pracownicy funduszy emerytalnych", potem "gazownicy", potem "elektrycy" nadal chodzą po naszych mieszkaniach. Armia ta może być uzupełniana przez szczupłe szeregi pseudo-"pracowników komunalnych" lub "komorników", którzy doskonale wiedzą, który obywatel komu i ile nie zapłacił, i jak go "wyhodować".
Z drugiej strony, jeśli tak się stanie, jakaś firma zarządzająca, a nawet dostawca zasobów, może nie być w stanie uniknąć pokusy zadeklarowania, że dany użytkownik nie zapłacił za określone usługi i dać mu dobry "dług". A nieszczęsny obywatel ryzykuje latami, udowadniając, że nie jest nikomu nic winien, baza "upadła", idź znaleźć koniec.
A jeśli dojdzie do sądu, to też będzie sporo kłopotów. Łatwiej jest ze zwykłą kartką papieru, przedstawiłem odrywany grzbiet i tyle. A nie wystarczy znaleźć w domu elektroniczną kopię czeku (nie wszyscy ją zapisują po wypłacie), więc trzeba go też poświadczyć w banku (a to osobna epopeja) lub u notariusza (niepotrzebny wydatek), żeby sąd przyjął ten wydrukowany kwit jako właściwy dowód poprawności płatnika.
Minus numer 2
Liczba emerytów wśród konsumentów usług użyteczności publicznej w Rosji jest ogromna. I nie wszyscy z nich komunikują się za pomocą cyfrowych gadżetów na "ty".
Dziadkowie, dla których pojęcie "telefonu" jest nierozerwalnie związane z pojęciem "budki", nadal muszą być nauczeni korzystania ze wszystkich nowoczesnych "dzwonków i gwizdków" smartfonów. Tak, a potem trzeba je kontrolować - czy naciskają wszystkie przyciski tak, jak powinny. Rzeczywiście, we współczesnych realiach jedno przypadkowe kliknięcie "w niewłaściwy sposób" jest obarczone płatną, bardzo kosztowną subskrypcją jakiejś niepotrzebnej usługi, której wyłączenie może być bardzo problematyczne. Dzieci i wnuki "zaawansowanych" emerytów wiedzą o tym problemie z pierwszej ręki.
A co ze starszymi sierotami? Kto i jak ochroni ich przed kosztownym spamem internetowym dla portfela w przypadku powszechnego przeniesienia Rosjan do płatności elektronicznych? Nauczyć, jak prowadzić elektroniczną bazę danych płatności i tak dalej?
A potem eksperci, mówiąc o oszczędności czasu przy dokonywaniu płatności elektronicznych, zapominają (lub po prostu nie chcą pamiętać), że dla wielu samotnych starszych ludzi pójście na pocztę, aby zapłacić za mieszkanie i usługi komunalne, jest prawie jedyną szansą na pozostanie w społeczeństwie i utrzymanie komunikacji z innymi ludźmi. Starsi ludzie na ogół nie spieszą się zbytnio, a stojąc w kolejce do operatora, można porozmawiać o pogodzie i po prostu pogawędzić z kolegami z klasy. Albo nawet znaleźć bratnią duszę, w życiu wszystko się zdarza.
Minus numer 3
Oleg Pavlov, szef Publicznej Inicjatywy Konsumenckiej, mówiąc o pomyśle masowego przeniesienia obywateli Rosji do płatności elektronicznych w systemie mieszkaniowym i usług komunalnych, twierdzi, że ta metoda płatności za mieszkania i usługi komunalne będzie wygodna dla obywateli, którzy aktywnie korzystają z Internetu i posiadają nowoczesne gadżety.
Nie należy jednak zapominać, że większość naszych elektronicznych usług płatniczych, zwłaszcza tych związanych z agencjami rządowymi, jest sztywno "zaostrzona" dla bardzo ograniczonej liczby systemów płatniczych naszych największych banków, które można policzyć na palcach jednej ręki nieostrożnego młynarza.
Oznacza to, że ci, którzy nie korzystają z nich z tego czy innego powodu, będą musieli je zdobyć, aby zapłacić za mieszkanie i usługi komunalne. Ale to dodatkowa zajęta pamięć w urządzeniu mobilnym, niepotrzebne wyskakujące reklamy od partnerów i ogólnie niepotrzebne gesty. Gdzie tu mówić o oszczędzaniu czasu?
Na przykład fani systemu Union Pay, który doskonale funkcjonuje na targowiskach, doskonale zdają sobie sprawę, że w moskiewskim metrze nie można doładować karty Strelka taką kartą bankową za pośrednictwem automatu.
Jeśli taki niuans nie zostanie wzięty pod uwagę w procesie przechodzenia na elektroniczne płatności za usługi mieszkaniowe i komunalne, czy w tym przypadku nie dojdzie do narzucenia pewnych usług ludności?
Minus numer 4
W rzeczywistości w Rosji "dobrowolne i obowiązkowe" przeniesienie Rosjan do płatności elektronicznych odbywa się od dłuższego czasu.
Co więcej, odbywa się to na przykład w dzielnicy Kolomenskoye w regionie moskiewskim, po prostu - urzędy pocztowe w małych osadach, w celu optymalizacji, po prostu przestają zatrudniać listonoszy, którzy muszą dostarczać papierowe pokwitowania ludności.
W związku z tym ludzie po prostu nie mają innego wyboru, jak tylko subskrybować elektroniczne powiadomienia lokalnego EIRC - otrzymywanie pokwitowań z wiosek i samych wiosek jest kosztowne.
Dokładnie to samo dzieje się w innych częściach Rosji.
Ale jeśli takie przejście trwa już od ponad roku, to po co nam osobna inicjatywa ustawodawcza? Tylko po to, by przyspieszyć ten proces? Ale być może nic nie zależy od jego obecnego tempa w całej Rosji.
Jak jednak widzimy, posłowie nadal nalegają na przyjęcie odrębnej ustawy regulującej ten proces.
Po co? Czy symulują brutalną aktywność na ziemi? A może jest tu jeszcze jakiś ukryty niuans?
Jest to już jednak temat na osobną, obszerną rozmowę z ekspertami.