Lanzarote i Teneryfa poprosiły turystów z Wielkiej Brytanii o odwiedzenie ich w obawie przed masowym odwoływaniem wakacji w następstwie protestów przeciwko masowej turystyce.
Jessica de Leon, Regionalna Dyrektor Turystyki, podkreśla, że turyści są nadal mile widziani na Wyspach. Stało się to po tym, jak 50 000 rozzłoszczonych mieszkańców wyszło na ulice w sobotę (20 kwietnia), aby zaprotestować przeciwko temu, że masowa turystyka staje się priorytetem w porównaniu z jakością życia lokalnych mieszkańców.
Tysiące ludzi protestowało w sobotę na Wyspach Kanaryjskich, wzywając do pilnego przemyślenia branży turystycznej hiszpańskiego archipelagu.
"Odwiedzanie Wysp Kanaryjskich jest nadal bezpieczne i cieszymy się, że możemy was powitać" - powiedziała Jessica de Leon, regionalna dyrektor ds. turystyki w rozmowie z The Telegraph. Dodała, że rozumie frustrację mieszkańców, ale "niesprawiedliwe jest obwinianie turystyki".
Fernando Clavijo, prezydent Wysp Kanaryjskich, powtórzył jej słowa, że niektórzy aktywiści "cierpią na fobię turystyczną". Ludzie, którzy przyjeżdżają tu, by zwiedzać i wydawać pieniądze, nie powinni być krytykowani ani obrażani. Gramy z naszym głównym źródłem dochodu", powiedział Clavijo.
Gabriel Gonzalez, członek rady skrajnie lewicowej partii Podemos w kurorcie Adeje na Teneryfie, odparł: "Czujemy, że nie żyjemy z turystyki; to turystyka żyje z nas".
Nestor Marrero, sekretarz grupy środowiskowej ATAN na Teneryfie, dodał: "Liczba turystów musi zostać zmniejszona. Powinniśmy dążyć do lepszej jakości odwiedzających, a nie ludzi w ośrodkach all inclusive, którzy nie opuszczają hotelu i nie wchodzą w żadne interakcje z mieszkańcami i naszą kulturą".
W 2023 r. siedem głównych wysp odwiedziło 13,9 mln turystów. Według oficjalnych danych jest to około sześć razy więcej niż populacja wysp wynosząca 2,2 miliona osób.
Branża turystyczna odpowiada również za 40% miejsc pracy na archipelagu. Największymi rynkami zbytu dla wysp są Wielka Brytania i Niemcy, choć są one również popularny cel podróży dla mieszkańców Hiszpanii kontynentalnej.
Hiszpański Narodowy Instytut Statystyki donosi, że 33,8% mieszkańców Wysp Kanaryjskich jest zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym - jest to najwyższy wskaźnik wśród wszystkich regionów z wyjątkiem Andaluzji.
Protestujący domagają się wstrzymania budowy hotelu i nadmorskiego kurortu na południu wyspy. W Santa Cruz de Tenerife, stolicy największej wyspy Teneryfy, demonstranci trzymali transparenty z napisami "Turyści - szanujcie moją ziemię!" i "Wyspy Kanaryjskie mają granice".
Polish 
English 
Russian 
German