W pierwszym kwartale tego roku deweloperzy wprowadzili na rynek 12 nowych projektów mieszkaniowych, czyli o jedną trzecią mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jest to minimalna liczba w ciągu ostatnich pięciu lat, a w segmencie masowym okazała się w ogóle zerowa

W pierwszym kwartale tego roku deweloperzy w Moskwie wprowadzili na rynek 12 nowych projektów mieszkaniowych, czyli o jedną trzecią mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, pisze Kommersant powołując się na agencję nieruchomości Metrium. Jest to minimalna liczba w ciągu ostatnich pięciu lat, a w segmencie masowym w ogóle nie pojawił się ani jeden nowy projekt.
Według Grupy Miel, w Moskwie i regionie moskiewskim w pierwszym kwartale do sprzedaży trafiło nieco ponad 23 tys. mieszkań w nowych budynkach, czyli o prawie 29% mniej rok do roku, a w porównaniu z czwartym kwartałem ubiegłego roku liczba ta wzrosła trzykrotnie.
Yana Pikulenko, dyrektor ds. analiz w RKS Development Group, opowiada o powodach.
Yana Pikulenko, dyrektor ds. analiz w RKS Development Group, "Tak, rzeczywiście, w ostatnim roku nastąpił negatywny trend w stosunku do szczytowego okresu. Jeśli spojrzymy na nieco szerszy okres, to w 2020 r. na rynek weszło nie więcej niż 40 projektów. Jeśli mówimy o latach 2021-2022, to na rynek wchodziło 60 nowych projektów rocznie. Oznacza to, że nastąpił spadek, ale dotyczy on wyłącznie ostatniego okresu. Kluczowym powodem spadku produkcji nowych projektów w 2023 r. było zaostrzenie wydawania nowych pozwoleń na budowę. Wielu słyszało, że teraz Moskwa ma bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące projektów, przede wszystkim fasady bez twarzy są zabronione, wszyscy deweloperzy przeszli do przeprojektowania. Każdy cykl przeprojektowania trwa około roku, czyli w latach 2024-2025 na rynek powinno wejść wiele ciekawych produktów. Nie będą to już gładkie fasady bez twarzy, ale projekty, w których znajdą się indywidualne autorskie rozwiązania. Dlatego jeśli chodzi o to, czy to dobrze dla rynku, czy źle, to moim zdaniem bardzo dobrze".
Nic strasznego nie dzieje się na nowym rynku mieszkaniowym, mówi szef NDV Group, Alexander Khrustalev:
Alexander Khrustalev, szef NDV-Group: "Myślę, że jest zbyt wcześnie, aby dramatyzować. Wynikało to również z faktu, że w pierwszym kwartale mieliśmy wybory prezydenckie, które opóźniły aktywność, w tym w biznesie. Odroczono szereg zleceń dotyczących koordynacji różnych projektów w Moskwie, w regionie moskiewskim i w regionach. Dlatego myślę, że to tylko z tego powodu. Będzie jakaś korelacja, ale nie mogę powiedzieć, że deweloperzy znacznie zmniejszyli swoją obecność. Teraz mamy kilkunastu deweloperów obserwujących kilkanaście witryn, biorąc pod uwagę, licząc i oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że pieniądze są teraz warte innych pieniędzy. I to wszystko, nic więcej. Za wszystko płaci konsument. Ceny, co najważniejsze, nie spadną. Ceny mogą spaść w przypadku bardzo drogich projektów klasy biznes i premium, gdzie istnieje możliwość spadku. A tam, gdzie jest klasa ekonomiczna, komfortowa, nie może być dużego spadku. Ponieważ pieniądze kosztują, banki dotrzymują umów i nie pozwalają na sprzedaż nieruchomości ze stratą. Na tym polega cała historia, to znaczy, że bankom bardziej opłaca się je utrzymywać".
Według CIAN Analytics, w pierwszym kwartale tego roku łączna powierzchnia nowych budynków mieszkalnych na sprzedaż w Moskwie i regionie wyniosła 1,4 mln metrów kwadratowych, a w pierwszym kwartale tego roku w Moskwie i regionie Petersburg a region Leningradu - 665 tys. metrów kwadratowych.
business fm na telegramie

Powódź w Orenburgu

Producenci jaj wykazali rekordowe zyski

W Moskwie wprowadzono kary za parkowanie na wysepkach

Start z kosmodromu Wostoczny został przełożony

Kto ponosi winę za zawalenie się mostu w Smoleńsku? Komentarz George'a Bovta

Ile losów muszę kupić, aby wygrać?
W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, liczby te spadły odpowiednio o około 38% i 28%.