Uwaga: turyści w tym popularnym kraju zaczynają być karani grzywną w wysokości 20 tysięcy rubli za naruszenie zasad zakupów, rozpoczynając masowy terror wobec wczasowiczów

Znak ostrzegawczy w języku rosyjskim o grzywnach dla turystów naruszających zasady zakupów w popularnej destynacji

Берегитесь: туристов в этой популярной стране начинают штрафовать на 20 тыс. рублей за нарушение правил покупок, начиная массовый террор против отдыхающих

"Masowy terror" wobec wczasowiczów nabiera rozpędu. Turyści w jednym z popularnych krajów zaczynają być karani grzywną w wysokości 20 tysięcy rubli, i to niemal znienacka - za naruszenie zasad zakupów, a raczej za kupowanie "nielegalnych" towarów. Co więcej, kwestia tego, jak turysta powinien odróżnić oryginał od podróbki, nie przeszkadza nikomu u władzy. Wszystko to dzieje się w Hiszpanii, gdzie obecnie jest niewielu naszych turystów ze względu na europejskie sankcje i związane z nimi problemy - ale mimo to ci, którzy znaleźli się w Hiszpanii i zdecydowali się kupić okulary przeciwsłoneczne w pobliżu plaży zamiast zapomnianych, powinni zachować ostrożność.

"Turyści kupujący towary od nielicencjonowanych sprzedawców będą karani grzywną. Policjanci pod przykrywką będą patrolować ulice Costa Blanca i nakładać sankcje na niczego niepodejrzewających kupujących", grozi hiszpańska prasa. "Nielegalni", w lokalnym slangu "mantero", sprzedają prawie wszystko - od trampek i okularów przeciwsłonecznych po podróbki "markowych" torebek i zegarków. Wszystkie te "podróbki" są rozłożone na ulicy w stylu rynków odzieżowych z rosyjskich lat 90-tych.

"Turyści często dają się nabrać na tę sztuczkę, przyciągani niskimi cenami, ale podróżni, którzy kupują tanie pamiątki, mogą teraz stracić 200 euro z kieszeni. Policja w cywilu będzie patrolować miasto podczas letnich wakacji, a osoby przyłapane na zakupach w nielicencjonowanych manteros będą karane grzywną w wysokości do 200 euro na miejscu", kontynuuje prasa.

Nowy przepis został przeforsowany przez "zainteresowane strony" - właścicieli legalnych sklepów. Według Lokalnego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców, prawdziwi właściciele sklepów tylko w kurorcie Benalmadena oszacowali, że tracą od 20 do 30% swoich dochodów z powodu nielegalnych sprzedawców. Wiadomo również, że Gwardia Cywilna przejęła kilka ton podrobionych produktów przeznaczonych dla ulicznych sprzedawców z magazynu w Alicante. Ale turyści są narażeni na ekstremalne ryzyko. Nawiasem mówiąc, ta sama zasada ma zostać wprowadzona na Costa del Sol.


Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj