Bloger, który wrócił z Turcji do Rosji, porównał ceny życia w dwóch krajach

Bloger, który wrócił z Turcji do Rosji, porównał ceny życia w dwóch krajach

Вернувшаяся из Турции в Россию блогерша сравнила цены на жизнь в двух странах

Zdjęcie: Sertac Kayar / Reuters

Rosyjska blogerka podróżnicza, która mieszkała w Turcji, wróciła do ojczyzny i porównała ceny w obu krajach. Swoimi spostrzeżeniami podzieliła się na osobistym blogu o nazwie "Mama na morzu" na platformie Zen.

Autorka publikacji wyjaśniła, że ponieważ porównywanie kosztów życia w Nowosybirsku i Antalyi pod każdym względem jest nieprawidłowe, zdecydowała się wziąć pod uwagę tylko koszt koszyka spożywczego, koszt edukacji córki i mediów.

Materiały na ten temat:

Вернувшаяся из Турции в Россию блогерша сравнила цены на жизнь в двух странах

Rosjanie masowo porzucają mieszkania w Turcji. Jak rosnące ceny i problemy z pozwoleniami na pobyt zmuszają ich do szukania nowych miejsc do życia? 17 maja 2024 r.

Вернувшаяся из Турции в Россию блогерша сравнила цены на жизнь в двух странах

Turcja bez bananów: nowe, imponujące miejsca, które warto odwiedzić 7 lipca 2024 r.

Według blogerki, jej córka chodzi do szkoły publicznej w Turcji i uczy się tam za darmo. Ale jednocześnie uczęszcza na zajęcia online w szkole według rosyjskiego programu, co kosztuje 34 tysiące rubli rocznie.

"Wydajemy około 6 tysięcy rubli miesięcznie na sekcje offline w Antalyi. W sumie nasze wydatki na edukację wynoszą około 9 tysięcy rubli miesięcznie. Wydaje mi się, że wielu rodziców w Rosji wydaje znacznie więcej" - zasugerował autor.

Rosjanka dodała, że media w Antalyi kosztują jej rodzinę 8,3 tys. rubli miesięcznie. "I tutaj mam wrażenie, że nie jest to super duża suma jak na rosyjskie realia" - zauważyła.

Ponadto podróżniczka przyznała, że warzywa w Turcji są tańsze, bardziej zróżnicowane i smaczniejsze. Zauważyła, że w Rosji na półkach jest wiele różnych produktów, które są bardzo smaczne i atrakcyjne, ale nie odnoszą się do zdrowego odżywiania. Dlatego nawet cieszy się, że w Turcji nie ma takich pokus.

"Komuś brakuje setek tysięcy rubli na życie w Rosji, a ktoś żyje na emeryturze w Turcji. Ale mogę tylko powiedzieć na pewno, że miłośnicy wędrówek po restauracjach i ci, którzy chcą uczyć swoje dzieci w prywatnej szkole w Turcji, będą bardzo niewygodni finansowo" - podsumował Rosjanin.

Wcześniej ta sama blogerka podróżnicza odwiedziła Tajlandię, poszła do lokalnego supermarketu i przyznała, że była zszokowana kosztami mięsa. Według niej, dokładnie takie same ceny były tam od 2013 do 2019 roku.

Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj
pl_PLPolish