Zagranicznym turystom naruszającym przepisy ruchu drogowego na Bali grozi teraz deportacja. Według indonezyjskich mediów, władze prowincji zadeklarowały "zero tolerancji" dla gości, którzy nie przestrzegają lokalnych przepisów.
Powodem zaostrzenia kar był gwałtowny wzrost liczby "niezdyscyplinowanych" podróżnych w ostatnich tygodniach. Większość z nich powoduje jedynie problemy na drogach. Prawdopodobna deportacja ma stać się czynnikiem odstraszającym turystów, którzy wypożyczają rowery lub samochody i niefrasobliwie podchodzą do porządku na Bali. Według statystyk, prowincja ta znajduje się na drugim miejscu w Indonezji pod względem liczby wypadków drogowych, ustępując jedynie Wschodniemu Kalimantanowi.
"Postępowanie imigracyjne zostanie wszczęte przeciwko cudzoziemcom, którzy otrzymali grzywnę wskazującą na naruszenie przepisów ustawowych i wykonawczych kraju" - wyjaśnił Safar Muhammad Yam, dyrektor Departamentu Nadzoru Imigracyjnego i Egzekwowania Prawa. Dodał również, że posiadacz wizy, czyli turysta, jest zobowiązany do przestrzegania warunków jej wydania, w tym indonezyjskich przepisów i zwyczajów. W przeciwnym razie wiza może zostać cofnięta, a gość deportowany.
Należy zauważyć, że w każdym konkretnym przypadku decyzja jest podejmowana indywidualnie. Niektórzy naruszyciele mogą najpierw otrzymać ostrzeżenie, podczas gdy inni będą podlegać najsurowszym sankcjom. Wszystko zależy od wagi popełnionego wykroczenia, skali incydentu i jego konsekwencji.
Polish 
English 
Russian 
German