
Phuket nie będzie już tak piękne jak kiedyś, po aresztowaniu kilku Rosjanek za nielegalną pracę w sektorze usług. Branża kosmetyczna na turystycznej wyspie Tajlandii poniosła kilka strat w przeddzień Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Według źródeł, w rosyjskojęzycznym centrum kosmetologii przebywały trzy osoby z Federacji Rosyjskiej - dwie kobiety i jeden mężczyzna. Jedną z zatrzymanych była właścicielka - została oskarżona o otwarcie salonu bez licencji. Druga kobieta nie posiadała wizy pracowniczej, a jedynie turystyczną.
Kilka dni wcześniej funkcjonariusze policji nakryli inny salon, w którym znaleziono dwie Rosjanki wykonujące manicure klientom. Ich działalność na wyspie również została uznana za nielegalną.
Biuro Imigracyjne trzyma rękę na pulsie. W ostatnich dniach bardzo aktywnie informowało o zatrzymaniach obywateli różnych krajów. I połączenia na wszystkich lokalnych mieszkańców, aby zgłaszali obcokrajowców pracujących bez niezbędnych zezwoleń.
Wcześniej TourDom.ru napisał, że Rosjanin został aresztowany za wygasłą wizę w Tajlandii.