W 1988 roku ówczesne radzieckie miasto Soczi odwiedził belgijski fotograf Carl De Keyzer. Obcokrajowiec wykorzystał fakt, że kraj nie był już tak zamknięty jak wcześniej, pierestrojka wiele zmieniła, a ciekawi zachodni turyści zaczęli zaglądać do byłej twierdzy socjalizmu. I okazało się, że życie toczyło się tam pełną parą, przynajmniej w kurortach było wesoło i tłoczno. Keyser był w stanie uchwycić wyjątkową atmosferę, która świadczyła o zbliżających się nieuchronnych zmianach.
Soczi - Rosyjska Riwiera w 1988 roku na zdjęciach Carla de Keysera
