Na obecnym etapie konfrontacji arabsko-izraelskiej władze rosyjskie postanowiły obejść się bez ewakuacji rodaków z Izraela i Palestyny, ale loty eksportowe już się odbywają. Wyjaśnijmy różnicę.
Zacznijmy od turystyki zorganizowanej - z nią wszystko jest proste. W momencie wybuchu konfliktu w Izraelu było nie więcej niż 100 osób, wszystkie spędzały wakacje z dala od Strefy Gazy i żadna z nich nie chciała przerywać wakacji i wracać do domu przed czasem. Jednak do ostatniej niedzieli wszyscy zorganizowani turyści zakończyli swoje wycieczki i wszyscy już wrócili do domu. W tym samym czasie od 7 października do Izraela wyjechało nie więcej niż 150 osób. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego, które jest obecnie odpowiedzialne za turystykę, zakazało wysyłania wycieczek do kraju, w którym toczy się wojna, więc touroperatorzy (TO) oferują swoim klientom różne opcje - anulowanie i zwrot pieniędzy, zmianę kierunku, zmianę trasy itp. Krótko mówiąc, zaplanowane prace są w toku, nic nadzwyczajnego się nie dzieje.
Wręcz przeciwnie, wszystko jest trudne w przypadku niezależnych podróżników. Po pierwsze, żadne z ministerstw i departamentów odpowiedzialnych za turystykę nie zna ich liczby. Ten problem ma wieloletnie korzenie - od czasów Covid, AN-Tourism zwraca uwagę na ten problem - my, podróżujący niezależnie, nie wydajemy się istnieć dla państwa, slogan nazwany imieniem Marii Zakharovej "Zagranica nie jest dla żebraków" żyje i żyje. Ale jest pewne zastrzeżenie. Jeśli podczas Covid, kiedy załamanie podróży lotniczych było błyskawiczne, powszechne i jak dotąd bezprecedensowe, AN-Tourism nie rozumiał tego stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to teraz z równą dezaprobatą podchodzimy do prób niektórych osób, aby szumieć od zera.
Na przykład na początku ubiegłego tygodnia w Internecie pojawiło się wideo, w którym Wiaczesław, głowa trzyosobowej rodziny, skarżył się na rosyjskie MSZ i rosyjskich przewoźników lotniczych: "Na lotnisku (imienia Ben-Guriona - przyp. AN) jest wielu pracowników ambasad różnych krajów i wszyscy są zaangażowani w ewakuację swoich obywateli. I tylko rosyjskie MSZ twierdzi, że wszystko jest w porządku. Właśnie zadzwoniłem do MSZ w Moskwie i rozmawiałem z konsulatem w Izraelu. Mówią, że loty (ewakuacyjne - przyp. AN) nie. Red Wings oferuje lot 13 października za 170 tysięcy rubli za osobę. To 510 tysięcy dla trzyosobowej rodziny".
W rezultacie mężczyzna sam kupił bilety do Soczi za 372 tysiące: "A my jesteśmy z Petersburga. Nadal musimy spędzić tam noc i kupić bilety do domu". Doskonale rozumiemy oburzenie i dodajemy, że oryginalne bilety powrotne zakupione pod koniec października prawdopodobnie również przepadną. Ale! Tego samego dnia z lotniska Ben-Guriona można było polecieć, jak słusznie zauważyli liczni komentatorzy, za 80 tys. z przesiadką. To po pierwsze. Po drugie, nikomu niczego nie narzucamy, ale od czasów Covid zdecydowaliśmy, że w samodzielnym podróżowaniu powinniśmy polegać tylko na sobie. Nie wierz, nie bój się, nie pytaj - coś w tym stylu. Albo jesteś podróżnikiem, albo producentem materacy, albo bardziej popularnie: "Albo załóż kalesony, albo zdejmij krzyż". Sugerujemy, abyś również zdecydował.
Dynamiczne ustalanie cen lotów wychodzących
Rzeczywiście, wiele krajów jest zaangażowanych w ewakuację swoich obywateli z Izraela. Ktoś wysyła wojskowe samoloty transportowe, ktoś organizuje czartery. Stany Zjednoczone, podobnie jak w przypadku Covid, oferują zakup biletów na loty wychodzące na kredyt od rządu. Na tym wysoce zawyżonym tle Rosyjski Ministerstwo Spraw Zagranicznych zachowuje lodowaty spokój i przypomina, że "każdy, kto chce opuścić Izrael, może to zrobić za pomocą regularnych lotów rosyjskich i zagranicznych linii lotniczych". Rzeczywiście, Azimut Airlines, Red Wings i El Al nadal latają do Izraela. Jeśli spróbujesz polecieć natychmiast, z dnia na dzień lub następnego dnia, bilety, na przykład, na 11-12 października kosztują 170-250 tysięcy rubli.
Kilkuset rosyjskich obywateli, jak stwierdził rosyjski ambasador w Izraelu Anatolij Wiktorow, "zostało poproszonych o zapewnienie możliwości ich ewentualnego wywozu". Jak rozumiemy, w większości przypadków nie chodzi o turystów, ale o repatriantów i przesiedleńców. Ale opowiedzmy o nich. Od 13 października 30% wszystkich lotów zostało odwołanych na lotnisku Ben Guriona, a izraelskie linie lotnicze obsługiwały połowę pozostałych lotów. Rosyjskie Red Wings wprowadziły dodatkowy lot z Tel Awiwu do Moskwy w dniach 11-16 października. Lot kosztuje około 150 tysięcy rubli. Red Wings tłumaczy wzrost taryf faktem, że z powodu braku popytu samoloty do Izraela latają puste.
"Asystent zagraniczny"
Biorąc pod uwagę stosunek agencji rządowych do niezależnych podróżników, nie możemy nie powiedzieć o epickiej porażce Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego z oficjalną aplikacją mobilną rosyjskiego MSZ "Asystent zagraniczny", za pośrednictwem której Ministerstwo Energii zaleciło Rosjanom w Izraelu śledzenie "bieżących wiadomości". W rzeczywistości "Asystent zagraniczny" został stworzony "w celu interakcji rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z obywatelami Federacji Rosyjskiej przebywającymi czasowo za granicą, powiadamiania (informowania) ich o przewidywanych lub zaistniałych sytuacjach nadzwyczajnych lub kryzysowych w kraju przyjmującym".
Co ciekawe, profesjonalna publikacja Vestnik ATOR (ATOR - Stowarzyszenie Touroperatorów Rosji) przetestowała "Zagranicznego Asystenta": "Redakcja nie mogła znaleźć go w Google Play (84% Rosjan ma telefony z Androidem). Podwójnie dziwne jest to, że nie ma go w wersji RuStore na Androida, oficjalnym rosyjskim sklepie z aplikacjami, który nie podlega sankcjom. Jest dostępna w App Store, ale po pobraniu wymaga rejestracji za pomocą kodu z SMS-a, który nie dociera. Próbowaliśmy z Rosja i zagranicaZ VPN i bez VPN: wynik jest taki sam. Najważniejsze opcje nie są dostępne bez rejestracji: informacje alarmowe i oddzwanianie. W aplikacji na iPhone'a wśród ważnych wydarzeń za granicą w kanale wiadomości w aplikacji z 9 października są cyklon w Hongkongu i deszcze w Szkocji. Możliwe, że z usługi będą mogli korzystać tylko ci, którzy ją zainstalowali i zarejestrowali się wcześniej".
Egipt obiecany
Państwo Izrael graniczy z Libanem, Syrią, Jordanią i Egiptem. I choć wszystkie te kraje mają niewątpliwy potencjał turystyczny dla koneserów Bliskiego Wschodu (od ręki: Petra, Palmyra, Bejrut) - tylko egipskie kurorty Morza Czerwonego znajdują się w pierwszej piątce masowych kierunków rosyjskiej turystyki. Oczywiście klienci są zainteresowani bezpieczeństwem wakacji w Szarm el-Szejk i Dahab. Znajdują się one na drugim końcu Strefy Gazy, ale na tym samym Półwyspie Synaj. Według Rosyjskiego Związku Przemysłu Turystycznego (PCT) zaostrzenie konfliktu arabsko-izraelskiego nie doprowadziło do spadku sprzedaży wycieczek do tych kurortów, a ATOR przypomina, że rosyjskie MSZ nie nałożyło żadnych ograniczeń na odwiedzanie Egiptu.
Od tego czasu w Egipcie miał miejsce tylko jeden poważny incydent - 8 października w Aleksandrii egipski policjant ostrzelał autobus z izraelskimi turystami "na fali nienawiści". Zginęło dwóch Izraelczyków i ich egipski przewodnik.
Śmierć w Himalajach
Nadieżda Oleniewa, 37-letnia rosyjska alpinistka, zginęła w Himalajach. Do tragedii doszło podczas wspinaczki na Mount Dhaulagiri (8 167 metrów). Jest to siódmy najwyższy szczyt na świecie. Jest uważany za jedną z najtrudniejszych tras wspinaczkowych w Himalajach. Wyprawa została zorganizowana przez Ministerstwo Sportu i Rosyjską Federację Alpinistyczną.
Mistrzyni sportu w alpinizmie i członkini rosyjskiej kadry narodowej, Nadieżda Oleniewa, wpadła do szczeliny na wysokości 6680 metrów. Koledzy Nadieżdy do końca liczyli na cud: "Widzieli jej kij i ślady zjeżdżania. Poszliśmy za śladami w dół. Po 200 metrach zbocze stało się bardziej strome. Równolegle niebo pokryło się chmurami. Chłopaki spakowali się i o zmroku zeszli do bazy. Rano odbył się przelot. Widzieliśmy ciało z helikoptera".
Lotnictwo jest królową pól
Rozpoczęły się prace rolne wokół stojącego na polu samolotu Ural Airlines. Ziemia należy do spółdzielni "Kołchoz im. Lenina". Jej szef, Alexander Komarovsky, powiedział, że nie miał i nie ma żadnych umów z liniami lotniczymi: "Poprosiłem ich o zaznaczenie pasa, którego nie muszą orać. Odpowiedzieli mi: "Pomyślimy o tym, oddzwonimy do ciebie". Nadal uważają, że nikt nie dzwonił".
Szef dzielnicy Ubinsky w obwodzie nowosybirskim Oleg Konyuk
Lotnisko, na terenie którego znajduje się pole, potwierdziło informację, że linia lotnicza planuje podnieść liniowiec w niebo wraz z nadejściem mrozów. Zauważył również, że w słowach Ural Airlines nadal zgadzał się ze spółdzielnią, że pas o szerokości około 40 metrów nie zostanie naruszony. Jednak jakoś nic nie zostało udokumentowane: "Jeśli się nie zgodzą, to on (Komarowski - przyp. AN) w rzeczywistości wszystko zaorze" - zauważył Konyuk.
Z zaskoczeniem obserwujemy tę lotniczą i rolniczą atrakcję.
Tymczasem S7 Airlines ma poważniejsze problemy - będzie musiał zmniejszyć jesienno-zimowy rozkład lotów o 10-15% w porównaniu z ubiegłym rokiem z powodu trudności z serwisowaniem Airbusów A320/A321peo. Problem polega na naprawie silników GTF amerykańskiej firmy Pratt & Whitney zainstalowanych w tych samolotach, ponieważ ani rosyjscy, ani irańscy specjaliści nie są w stanie ich naprawić. Faktem jest, że praktycznie niemożliwe jest utrzymanie nowoczesnych silników lotniczych bez oficjalnego wsparcia, ponieważ są one bardzo zależne od oprogramowania, które musi być aktualizowane.
W rezultacie 21 samolotów S7 (20% floty) jest obecnie bezczynnych. Eksperci branżowi już teraz przewidują wzrost cen biletów.
Statystyki potwierdzają prognozy
Biorąc pod uwagę dane tureckich oficjalnych statystyk za 9 miesięcy i odejmując od nich własne dane za 8 miesięcy, ATOR ustalił, że napływ rosyjskich turystów do kurortów prowincji Antalya we wrześniu 2023 r. zmniejszył się w porównaniu z tym samym miesiącem w 2022 r.: "Okazało się, że było to o 6,1% mniej niż we wrześniu ubiegłego roku, przy wszystkich szacunkach "mało udanego" roku dla rosyjskiej turystyki w Turcji" - pisze Vestnik ATOR. Według osób, z którymi rozmawiała redakcja, spadek popytu w stosunku do ubiegłego roku jest spowodowany przede wszystkim wzrostem cen wycieczek i zmiennością rubla. Tak więc we wrześniu 2022 r. minimalna cena 10-dniowej wycieczki do Antalyi kształtowała się na poziomie 99 tys. rubli za dwie osoby z przelotem i wyżywieniem all inclusive, a we wrześniu 2023 r. - już 136,6 tys. rubli (wzrost cen rubla za rok o 38%).
Krajowy dostawca płatności, serwis rezerwacyjny i duża firma przeprowadziły badanie rynku rosyjskich rezerwacji zakwaterowania na święta Nowego Roku. Wnioski pochodzą z serii "Captain obvious". Na przykład wynajem mieszkania na nowy rok Wakacje w Rosji wzrosły w ciągu roku o 15%. Ale są też ciekawe obserwacje: z tradycyjnej trójki liderów - Sankt Petersburga, Moskwy i Soczi - Kazań zdołał "ściąć" Soczi, które przesunęło się na 4. miejsce. Dzieje się tak, jeśli wierzyć w brak zaangażowania w badanie. Inne popularne miasta nie zaskakują: Kaliningrad, Kisłowodzk, Zelenogradsk, Niżny Nowogród i Szeregesz. Preferencje zagraniczne są również standardowe: Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Sri Lanka i Turcja.
Zaproszenie do współpracy - t.me/snn1964
Udostępnij Udostępnij VKontakte Telegram Whatsapp Odnoklassniki Link
Источник: argumenti.ru