Wakacje w Japonii mogą stać się droższe dla zagranicznych turystów

Spokojny japoński ogród z kwitnącymi kwiatami wiśni.

Отдых в Японии может подорожать для иностранных туристов

Przedstawiciele japońskiej branży hotelarsko-gastronomicznej dyskutują nad perspektywą "podwójnych cen" - wprowadzenia wyższych taryf dla gości z kraju niż dla lokalnych mieszkańców za te same usługi. Donosi o tym Bangkok Post. 

Temat ten stał się istotny w kontekście gwałtownego wzrostu turystyki przyjazdowej. Liberalizacja przepisów wizowych, a także spadek jena w stosunku do dolara amerykańskiego o prawie 15% w ciągu ostatnich sześciu miesięcy sprawiają, że Japonia jest atrakcyjnym celem turystycznym dla zagranicznych podróżników. Szefowie kawiarni i restauracji, którzy wcześniej skupiali się głównie na lokalnej publiczności, muszą dodatkowo zatrudniać anglojęzyczny personel do obsługi gości z zagranicy. Koszty rosną, co doprowadziło do pomysłu pobierania wyższych opłat od obcokrajowców.

Restauracja Tamatebako w tokijskiej dzielnicy Shibuya wprowadziła w kwietniu menu z osobną ceną dla zagranicznych gości. Bufet z owocami morza i napojami kosztuje 6,6 tys. jenów dla mieszkańców Japonii (3,6 tys. rubli po obecnym kursie wymiany - red.), ale dla obcokrajowców jest o 1,1 tys. jenów (600 rubli) droższy. "W restauracji jest tylko 35 miejsc, podczas gdy przyjmujemy do 150 osób dziennie - szybkość obsługi jest ważna, każda sekunda jest cenna. A obcokrajowcom przyjęcie zamówienia zajmuje dużo czasu - muszą rozmawiać o menu, którego nie znają, i to po angielsku" - mówi właściciel Yonemitsu. Aby rozwiązać ten problem, musiał zatrudnić anglojęzycznych kelnerów i płacić im wyższe pensje. Restaurator uważa za niesprawiedliwe przenoszenie dodatkowych kosztów na lokalnych klientów poprzez podnoszenie cen dla wszystkich. 

Dla turystów zagranicznych ceny za zwiedzanie atrakcji również mogą wzrosnąć. W komentarzach do jednego z postów na kanale TG "Dach Domu Turysty", nasz subskrybent, który często odwiedza Japonię, podał ostatnio przykłady bardzo humanitarnych taryf w tym kraju: "Disneyland jest dwa razy tańszy od Paryża i trzy razy tańszy od amerykańskiego. Zwiedzanie wielu świątyń jest bezpłatne, w niektórych za wstęp płaci się od 100 do 500 jenów (55-275 rubli)". Wygląda na to, że zamierzają porzucić taką taniość. Na przykład burmistrz miasta Himeji w zachodniej Japonii już stwierdził, że rozważana jest możliwość czterokrotnego zwiększenia opłaty za wstęp dla zagranicznych turystów do zamku Himeji, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Jednak w Japonii pojawiają się również głosy przeciwko polityce "podwójnych cen". "Gwałtowna zmiana kosztów spowodowana krótkowzroczną opinią, że obcokrajowcy mogą sobie pozwolić na płacenie więcej w kontekście spadającego jena, może wywołać sceptycyzm" - argumentuje Tomoya Umekawa, profesor Uniwersytetu Kokugakuin specjalizujący się w turystyce. "Operatorzy, jeśli muszą podnieść ceny ze względu na wyższe koszty obsługi obcokrajowców, powinni promować swoje usługi w taki sposób, aby przekonać podróżnych, że jest to uzasadnione. Na przykład oferując specjalne i autentyczne doświadczenia" - uważa specjalista. W przeciwnym razie Japonia ryzykuje utratę stałych turystów - tych, którzy po pierwszej wizycie są gotowi ponownie wybrać się do tego kraju.

Ostatnio popularność odwiedzania Japonii wśród Rosjan była promowana przez korzystne taryfy na loty łączone z Moskwy i Petersburga, okresowo oferowane przez chińskie linie lotnicze. Ponadto uzyskanie wizy w japońskim konsulacie jest teraz znacznie łatwiejsze niż na przykład wiza Schengen do Europy i jest wydawane bezpłatnie.

Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj
pl_PLPolish