Redakcja Business FM rozmawiała z osobami, które w różnym czasie miały doświadczenie w uzyskiwaniu mieszkań komunalnych lub obserwowały, jak koledzy otrzymywali mieszkania od państwa na określonych warunkach

Rządowy eksperyment z preferencyjnymi kredytami hipotecznymi dla młodych urzędników sprawił, że przypomnieliśmy sobie, że otrzymanie mieszkania na specjalnych warunkach od czasów Związku Radzieckiego było jednym z głównych czynników motywujących obywateli do wstąpienia do służby cywilnej i pozostania w niej.
Jeśli chodzi o obecną rządową inicjatywę dofinansowania kredytów hipotecznych dla młodych urzędników, wszystko powinno działać w ten sposób: środki na pierwszą ratę - 25% kosztów mieszkania, spłaty długu głównego i części odsetek od zakupu 33 metrów kwadratowych dla młodych urzędników państwowych zostaną przekazane bezpośrednio z budżetu. Istnieje jednak wiele wymagań dla uczestników programu: wiek do 35 lat, staż pracy w służbie cywilnej przez co najmniej rok, doświadczenie w uczestnictwie w CBO lub obecność nagrody państwowej, certyfikat honoru lub wdzięczności od prezydenta lub zachęty rządu i tak dalej. W sumie będzie 90 takich szczęśliwców.
Według naszych rozmówców, młodym urzędnikom trudno było wcześniej otrzymać świadczenia. Ale im wyższa ranga, tym większe szanse na mieszkanie na preferencyjnych warunkach lub nawet bezpłatnie. Oleg Sysuev, przewodniczący rady dyrektorów Alfa-Bank, był burmistrzem Samary w latach 1991-1997, a następnie przez rok pracował jako wiceprzewodniczący rządu Federacji Rosyjskiej.
Zobacz także:

Dlaczego Japończycy budują wyspy z popiołów?

Jak złe wiadomości wpływają na zdrowie?

Okazuje się, że długi sen jest szkodliwy dla zdrowia

Jak zarabiać na makulaturze?

Skuteczny środek na odchudzanie: naturalna kawa

Ekologia i recykling: sekret skandynawskiego cudu
Według Sysueva, pod koniec lat 80. podjął się pracy społecznej właśnie z nadzieją, że pomoże mu to w uzyskaniu mieszkania poprzez dołączenie do spółdzielni. Zakład się powiódł. A kiedy został zaproszony do Moskwy, zrobili dla niego wszystko od razu:
Oleg Sysuev, Przewodniczący Rady Dyrektorów Alfa-Bank: "Kiedy przyjechałem do Moskwy, ja, podobnie jak inni, którzy przybyli ze mną do rządu, otrzymaliśmy w tym czasie bardzo przyzwoite mieszkania, bardzo przyzwoite. Myślę, że to klasa A, bez żadnych opóźnień. Chociaż mieliśmy państwowe dacze, w których mieszkaliśmy w Archangielsku, dostaliśmy mieszkania dość szybko i w rzeczywistości był to główny atut przez wiele lat".
Ci, którzy zajmowali skromniejsze stanowiska, mieli trudniej. Po pierwsze, wiele osób musiało udowodnić, że są uprawnieni do świadczenia, musieli również udowodnić swoją wartość dla służby cywilnej czynami, wspomina obecny dyrektor zarządzający Ozon, aw przeszłości pierwszy doradca, a następnie wiceminister rozwoju gospodarczego Federacji Rosyjskiej Siergiej Belyakov:
Sergey Belyakov, dyrektor zarządzający Ozon, "Rozważano kwestię specjalnie utworzonej istniejącej komisji w ministerstwie. Podjęła ona decyzję, czy spełnić prośbę o dotację, czy nie i w jakim zakresie. Cóż, to nie jest tak, że skoro jest się pracownikiem ministerstwa, to automatycznie ma się takie prawo. Trzeba było potwierdzić to prawo do otrzymania tej dotacji. Pieniędzy i tak nie starczy dla wszystkich. Przede wszystkim trzeba było potwierdzić potrzebę posiadania mieszkania, ponieważ jeśli masz mieszkanie, to po prostu nie będziesz w stanie uzyskać dotacji na zakup drugiego domu. Twoje kwalifikacje jako wartościowego pracownika sprawiają, że takie wsparcie jest konieczne, aby utrzymać cię w pracy".
Istniały inne formy zapewniania mieszkań: długoterminowy wynajem z późniejszym zakupem po cenie nierynkowej i inne rodzaje subsydiowania ich nabycia. Konstantin Kalachev, politolog i były wiceburmistrz Wołgogradu, przyznaje jednak, że ze względu na ograniczone środki budżetowe w przeszłości można było stosować inne metody:
Konstantin Kalachev, szef "Grupy Ekspertów Politycznych": "Prawdopodobnie kiedyś, gdy niektóre władze miasta rozwiązywały z deweloperami kwestie dotyczące nabywania gruntów, można było założyć przydzielenie określonej liczby mieszkań na potrzeby miasta. Ale, jak dobrze rozumiesz, teraz, zwłaszcza gdy wszystko jest oglądane pod mikroskopem, istnieje ryzyko oskarżenia o powiązania korupcyjne. Kto wyda jakiekolwiek mieszkania. Po pierwsze, trzeba je skądś wziąć, a po drugie, jak można je rozdać bez przyciągania uwagi odpowiednich służb?".
Z prawnego punktu widzenia istnieje obecnie rządowa inicjatywa dotycząca preferencyjnych kredytów hipotecznych dla młodych urzędników. A dla bardziej doświadczonych działają te same sprawdzone narzędzia prawne, jest pewien Oleg Sysuev, prezes zarządu Alfa-bank:
"Jak wiem, Kancelaria Prezydenta jest głównym państwowym deweloperem, który de facto wydaje publiczne pieniądze na budownictwo mieszkaniowe, na zakup mieszkań w prestiżowych budynkach, które są dystrybuowane według tego samego algorytmu, co wcześniej. Że wielcy szefowie dostają najlepsze mieszkania i tak dalej, w kolejności, aż do tych najmniejszych".
W przypadku cegły i betonu jest to wiązanie na wieki.