
Fot: Valery Sharifulin/TASS
Brać czy nie brać - oto jest pytanie. Mam na myśli kredyt hipoteczny. Teraz jednak sprawa nie jest taka prosta, coś dziwnego dzieje się z kredytami na zakup nieruchomości. Po pierwsze, pomimo optymistycznych wypowiedzi naszych urzędników, z jakiegoś powodu stają się one coraz droższe. Po drugie, banki nadal zaostrzają wymagania dotyczące pakietu dokumentów, dla których wniosek jest zatwierdzany (lub odrzucany ...). I wreszcie, sytuacja w nieruchomość rynek jest bardzo niepewny.
Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w Federacja Rosyjska zaczął konsekwentnie rosnąć od czerwca 2022 r. i osiągnął 7,38% do listopada. W ostatnich dwóch miesiącach ubiegłego roku wskaźnik faktycznie spadł do poziomu z lipca (6,65%), a od początku roku zaczął ponownie rosnąć. W styczniu średnia stopa wzrosła o 1,2 punktu procentowego, w lutym - o 0,19 punktu procentowego, w marcu, zgodnie z prognozami VTB - o 0,26 punktu procentowego. Tak więc, zgodnie z wynikami pierwszego kwartału, średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych osiągnęło 8,3%", powiedział VTB Bank w analizie.
Nie bardzo wiadomo, o jakich 8% "średniej temperatury w szpitalu" mówimy. Jeśli spojrzeć na oferty tego samego banku, to wszystko zaczyna się od 10,7% rocznie. Tak, są programy preferencyjne, ale idź po nie... Ponadto warto zauważyć, że VTB nie ma najwyższego oprocentowania kredytów hipotecznych na rynku, jest od 12% rocznie i więcej.
Co więcej, wszystkie wskazane liczby są dokładnie "od". Po tym, jak specjaliści banku zapoznają się z pakietem dokumentów, które zebrałeś, podejmą decyzję o rzeczywistej stawce. Która może znacząco różnić się od "od".
"Kredyt hipoteczny został zatwierdzony dla mnie, ale stawka 13,5% rocznie jakoś nie podoba mi się w ogóle. Plus obowiązkowe ubezpieczenie w "spółce zależnej" banku, de facto okazuje się, że wszystkie 15% rocznie. Chociaż, wydawałoby się, jestem idealnym kredytobiorcą - mam własne środki, wystarczające na 20-25% kosztu kupowanego mieszkania i mam się całkiem dobrze. Pracuję prawie w agencji rządowej, nie na najniższym stanowisku. Jednak nie raczyli mi czegoś wyjaśnić i nie skorzystam z tego zatwierdzonego kredytu hipotecznego" - mówi Jewgienij, młody inżynier utrzymania ruchu.
Jaki jest tego powód?
"System może odrzucić wniosek, nawet jeśli nie ma żadnych osobistych roszczeń wobec klienta. Na przykład, pracuje on w branży, której przedstawiciele często zaczęli pomijać płatności w ciągu ostatniego roku. W takim przypadku łatwiej jest skontaktować się z innym bankiem, niż udowodnić nieuczciwość decyzji", mówi Dmitry VeselkovDyrektor Departamentu Programów Hipotecznych i Kredytów Bankowych w Metrium.
Ale nie ma tu odmowy de jure! Chociaż tak, teraz jest wiele odmów z zupełnie niezrozumiałych powodów. Dlatego pojawiają się takie dziwne wyjaśnienia. Nawiasem mówiąc, jeśli chcesz wykorzystać (częściowo) środki z kapitału macierzystego jako zaliczkę, to teraz też nie udzielą ci pożyczki. Dlaczego? Finansiści twierdzą, że mają ostatnio problemy z jego uzyskaniem - z jakiegoś powodu agencje rządowe nie spieszą się z przekazywaniem tych środków do banków...
Kredyty hipoteczne na nowe budynki, które są w trakcie budowy, a nie tylko na poziomie osławionego "dołu", ale prawie gotowe (i gotowe, ale bez dokumentów) domy są prawie martwe. Od teraz wszędzie wymagany jest poręczyciel tej pożyczki. Taki, który wypełni zobowiązania pożyczkobiorcy, jeśli ten nie będzie w stanie tego zrobić. Albo nie będzie chciał. Jak łatwo się domyślić, znalezienie takiej osoby nawet wśród krewnych jest obecnie niezwykle problematyczne. Dodatkowo istnieje szereg wymogów, które ci sami poręczyciele muszą spełnić.
Ogólnie można powiedzieć, że struktury finansowe starają się zminimalizować ryzyko, czyli zminimalizować emisję tego właśnie kredytu hipotecznego. Lub nawet do zera. Stosowane są zaporowe stawki, różne surowe warunki i inne sztuczki. Oznacza to, że rynek kredytów hipotecznych de iure wydaje się istnieć, ale de facto prawie nie istnieje.
Niemniej jednak, przy odpowiedniej wytrwałości i powiązaniach, nadal możliwe jest uzyskanie pożyczki. Pytanie tylko jaką - "pierwotną" czy "wtórną"?
"Osobiście rozważyłbym teraz rynek wtórny. Po pierwsze, jest on teraz znacznie bardziej wiarygodny. Kupujesz to, co widzisz. Po drugie, ceny są znacznie niższe. Jeśli się kalkuluje, to nawet kredyt hipoteczny z oprocentowaniem rynkowym w tym przypadku może być bardziej opłacalny" - mówi Evgeny Shlemenkov, członek prezydium zarządu Opora Rosja.
Tak, to ma sens. The cena, za którą osoba jest skłonny sprzedać swoją nieruchomość, jest ograniczony tylko swoimi pragnieniami, podczas gdy menedżer dewelopera wykonuje polecenie swoich przełożonych. I choć ceny nowych budynków już spadły, wciąż jest do czego dążyć.
"Niedrogi kredyt hipoteczny wcale nie czyni mieszkań przystępnymi cenowo. Kiedy ten sklep zostanie zamknięty, deweloperzy po prostu nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko zacząć obniżać ceny. Wtedy popyt wróci do normy. Przypomnę, że to właśnie super tani kredyt hipoteczny "rozproszył" koszty nowych budynków ponownie w 2022 r.", powiedział Oleg Repchenko, szef Rynek nieruchomości Centrum analityczne wskaźników.
Ciekawe jest to, że przeglądy analityczne dotyczące dynamiki ceny nieruchomości ostatnio niemal całkowicie zniknęły. Ale wszelkiego rodzaju artykuły o tym, jak rosną ceny i jak rośnie popyt, pojawiają się jak grzyby po deszczu. Ale ludzie im nie wierzą, kierują się tak obiektywnym wskaźnikiem, jak dochody ludności. A tutaj, jak wiadomo, wszystko jest gorsze niż kiedykolwiek.
W tej chwili rynek nieruchomości jest zamrożony w niepewnej równowadze, gotowy do załamania w każdej chwili. Banki są świadome obecnej sytuacji. Prognozy dotyczące spadku cen za metr kwadratowy o 30-50% do końca 2023 roku nie zniknęły, są nadal aktualne. A finansiści, z pomocą rosnącego oprocentowania kredytów hipotecznych, sami spychają rynek do nowych minimów cenowych.
"Rosjanie nie powinni oczekiwać spadku cen nieruchomości mieszkaniowych. Nie ma potrzeby czekać na tańszy metr kwadratowy - biorąc pod uwagę wzrost cen niektórych materiałów budowlanych, finansowanie projektów, a także w oparciu o spadek stawek sprzedaży, biorąc pod uwagę deklarowaną jakość projektów, koszt gruntów i infrastruktury. Niekompetentni eksperci wprowadzają ludzi w błąd swoimi prognozami. Obecnie istnieje idealna równowaga cen i sposobów poprawy warunków mieszkaniowych na rynku". Nikita Stasishinpowiedział niedawno wiceminister budownictwa, mieszkalnictwa i usług komunalnych.
Pozostaje tylko dodać o wzroście dobrobytu Rosjan - i będzie "kompletny zestaw dżentelmena".
"Ceny nie tylko wzrosły same w sobie, ale także znacznie przewyższyły dochody ludności. I co się w końcu dzieje? Ile średnich rocznych pensji, jeśli nie pijesz, nie jesz, odkładasz wszystko, ile lat musisz odłożyć, aby kupić mieszkanie? Jeśli pod koniec 2019 roku było to sześć lat na "pierwotnym", to teraz jest to osiem lat. Czyli o jakiej dostępności mówimy?", -... Alexander Danilovdyrektor Departamentu Regulacji Bankowych i Analiz Banku Rosji, jest oburzony.
Tak, realiści pracują w banku centralnym, w rzeczywistości także w bankach komercyjnych. Ceny mieszkań i domów są niedostępne dla kupujących, więc nieuchronnie spadną. I to mocno. To, jak mówią, jest zrozumiałe dla jeża. Ministerstwo Budownictwa tego nie rozumie, ale to ich problem.
Tak więc to, jakie jest obecnie oprocentowanie kredytów hipotecznych i czy są one udzielane co do zasady, nie jest w rzeczywistości tak ważne. Bo kupowanie czegokolwiek teraz nie ma najmniejszego sensu. Ceny są jeszcze za wysokie, deweloperzy jeszcze nie biegają po suficie, licząc się z ogromnymi stratami, jeszcze wszystko przed nimi. Ale to spotka ich w niezbyt odległej przyszłości. Warto też wziąć pod uwagę rozpoczynający się wzrost wartości dolara, który osłabia siłę nabywczą ludności. Mamy dużo towarów importowanych, ale krajowych jest niewiele i nie ma ich więcej. Dlatego ludzie myślą o tym, jak przetrwać. A nie o kupowaniu nowych w chórze.