Rozkaz prezydenta nie został wykonany

Распоряжение президента не выполнено

Na spotkaniu z mieszkańcami nasza prezydent kategorycznie stwierdziła, że podwyżka opłat za mieszkania i usługi komunalne nastąpi jednorazowo, latem. Jednak stołeczne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej nie mogły oprzeć się pokusie i od stycznia tego roku nadal podnosiły koszty swoich usług...

W ten czy inny sposób, ale w Moskwie, utrzymanie i naprawy mieszkań, główne naprawy wzrosły w cenie, a także wzrosły taryfy za wynajem społeczny niesprywatyzowanych mieszkań.

Rachunki z nowymi stawkami pojawią się w lutym. Ceny będą się również różnić w zależności od warunków mieszkaniowych. Na przykład w domach z windami i zsypami na śmieci cena usługi konserwacji i naprawy tego "sprzętu" wzrosła z 38,93 do 42,41 rubli za metr kwadratowy całkowitej powierzchni mieszkania, czyli o 3,48 rubla. Jeśli w domu nie ma zsypu na śmieci lub jest on spawany, płatność jest mniejsza. Jeśli nie ma windy, jeszcze mniej. Jeśli mieszkasz w domu ze wszystkimi udogodnieniami, ale na parterze, zapłacisz mniej, ponieważ nie korzystasz z windy. Od 1 stycznia minimalna kwota tej taryfy wzrosła, ale mieszkańcy na walnym zgromadzeniu mogą ją zwiększyć - na przykład, jeśli chcą w jakiś sposób ulepszyć wejścia.

Taryfa za naprawy kapitałowe od 1 stycznia wzrosła z 24,09 rubli za metr kwadratowy do 25,58. Wzrost o 1,49 rubla. W sumie opłata za usługi mieszkaniowe dla Moskali wzrośnie o prawie pięć rubli za metr kwadratowy. Jeśli całkowita powierzchnia mieszkania wynosi 50 "kwadratów", to styczniowa opłata wzrośnie o prawie 250 rubli. Jednocześnie media (ogrzewanie, ciepła woda, energia elektryczna i inne) staną się droższe dopiero latem 2024 roku.

Chociaż teoretycznie podwyżka ceł mogła zostać przełożona na lato, aby nie zawieść prezydenta. Przypomnijmy raz jeszcze: Władimir Putin w kwietniu 2023 roku, podczas rozmowy z pracownikami Tulazheldormash, powiedział, że indeksacja taryf, zaplanowana na lipiec 2023 roku, została przeprowadzona pod koniec 2022 roku. "Począwszy od 1 stycznia przyszłego roku, przesunęliśmy kolejną indeksację na 1 lipca 2024 roku. Tak więc przez półtora roku nie powinno być indeksacji" - powiedział Putin. Jego słowa były wielokrotnie cytowane w prasie, telewizji i Internecie.

Obywatele całkiem rozsądnie wyrażają swoje zakłopotanie z tego powodu: jak to jest, że złe duchy komunalne są tak silne, że mogą postawić pierwszą osobę w państwie w niezręcznej sytuacji nawet w przeddzień wyborów prezydenckich? Czy naprawdę nie ma dla nich sprawiedliwości?

Te komunalne demony nie widzą nawet potrzeby szukania choćby jakiegoś usprawiedliwienia. W odpowiedzi na żądania obywateli twierdzą, że taryfy nie zostały podniesione dla wszystkich, ale tylko dla dwóch usług. Wzrost ten wygląda szczególnie cynicznie na tle katastrofy komunalnej, która wybuchła w Rosji. Czy naprawdę znowu ujdzie im to na sucho?

Nie dość, że ludzie płacą coraz więcej za niespełniające norm usługi, to jeszcze państwo jest zmuszone wydawać mnóstwo pieniędzy na dotacje dla ubogich, by opłacić mieszkania i usługi komunalne. Ci, którzy wydają ponad 20 procent rodzinnego budżetu na rachunki za media, mogą liczyć na pomoc. Obecnie około 765 tysięcy Moskali otrzymuje takie płatności, z czego ponad 80 procent to emeryci. Pozostałe kategorie to bezrobotni, rodziny wielodzietne, studenci i inne wrażliwe kategorie osób. Czy będziemy płacić z publicznej kieszeni gminnej mafii?

Galina Kaluzhskaya.

Zdjęcie: Adobe Stock

Источник

Dodaj komentarz

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą możliwą obsługę naszej witryny. Klikając "Akceptuję", wyrażasz zgodę na korzystanie przez nas z plików cookie.

Akceptuj
pl_PLPolish